Czy Tatar dla sportowca jest zdrowy?

Tatar kojarzy nam się z ekskluzywnym daniem z czasów PRL i idealnym dodatkiem pod kieliszek wódki. Okazuje się, że to kultowe danie może być świetnym posiłkiem po treningu. Dostarczy nam bardzo dużo białka. Wbrew wszelkim opiniom tatar nie ma wielu kalorii i nie jest tłusty. Ma niski indeks glikemiczny, bo nie zawiera węglowodanów prostych, o ile oczywiście nie będziemy chcieli zagryźć go świeżą kajzerką.  Najlepiej samemu szatkować mięso, ale jeśli nie mamy czasu na przyrządzanie go samodzielnie, można kupić gotowy produkt. Należy zwrócić uwagę na to, czy mięso było wcześniej przebadane.

Tatar a mięśnie

Porcja tatara to aż 1/3 dziennego zapotrzebowania na białko. Wołowina jest także świetnym sposobem na zbudowanie masy mięśniowej. Zawiera bowiem bardzo dużą ilość kreatyny, która znacznie przyspiesza wzrost masy mięśniowej. Do tego w wołowym mięsie znajduje się CLA- inaczej dieny kwasu linolowego, który pomaga w pozbyciu się tkanki tłuszczowej. Ma też karnitynę, dodającą dużej dawki energii i taurynę, znaną z wielu suplementów przedtreningowych oraz napojów energetycznych. Tauryna odpowiada za szybszą regenerację mięśni po treningu.

Czemu wołowina w formie tatara?

Tatar jest najlepszym wyborem, jeśli szukamy szybko przyswajalnego białka, ponieważ mięso nie poddane żadnej obróbce termicznej dostarcza nam najlepszego rodzaju tego składnika. Dzięki temu o wiele szybciej wzrośnie objętość naszych mięśni.

Dodatkowo tatara jada się najczęściej w towarzystwie surowego żółtka jajka oraz cebuli i ogórka kiszonego, a to bardzo zdrowe i niskokaloryczne dodatki. Żółtko jajka ma w sobie bardzo dużo żelaza, ale także witaminy z grupy B. Poprawiają one metabolizm i dzięki temu szybciej spalamy tłuszcz. Cebula ma za to bardzo dobry wpływ na naszą odporność, a jedząc ją w okresie zimowym i jesiennym rzadziej chorujemy. Zabija bakterie i jest polecana dla osób z anemią. Ogórek kiszony działa pozytywnie na układ trawienny.