Hesperydyna jest organicznym związkiem chemicznym, sklasyfikowanym w grupie flawonoidów. Związków bardzo roślinom potrzebnych, tylko w nich występujących i nie mniej pożytecznych w działaniu w innym organizmie, po spożyciu rośliny przez człowieka czy zwierzę.
Gdzie można znaleźć hesperydynę
Glikozydem hesperydyny, gdyby używać poprawnego nazewnictwa chemicznego jest ściśle flawonomem, z grupy flawonoidów, a jego największe stężenie występuje w cytrusach.
Kiedyś ten związek nazywano witaminą P2, ze względu zapewne na modę na witaminy wszelkiego rodzaju i nie jest to tak bardzo istotne, jak fakt, że hesperydyna jest człowiekowi do życia po prostu niezbędna.
I tutaj, w poszukiwaniu hesperydyny możemy zderzyć się z twierdzeniem o herbacie z cytryną, która jakoby jest zdrowa i którego akurat mitu nie da się nijak obalić. Taka herbata jest zdrowa, ponieważ największe stężenie hesperydyny występuje w białym miąższu skórki cytryny, a więc w czymś, co nawet podczas wręczania Orderu Uśmiechu nie jest używane.
To jest zresztą dosyć często spotykaną regułą w przyrodzie, że wiele roślin ukrywa najcenniejsze składniki w swych częściach niejadalnych, ponieważ mają jak najdłużej posłużyć jako obrona właśnie w ich organizmach.
Inną rośliną, czy też owocem, gdzie najwięcej spotkamy hesperydyny, jest słodka pomarańcza, a więc najlepiej jest spożywać odmiany deserowe pomarańczy, charakteryzujące się bardzo słodkim smakiem, praktycznie bez kwasu i goryczy. Podobnie ma się to do mieszańca mandarynki i grapefruita, nazywanego tangelo.
Także zielone warzywa są dość bogate w ten związek i dlatego m.in. zalecane jest ich spożywanie. Jednak głównym przyczynkiem jest strach przed największym zagrożeniem dla człowieka, a przynajmniej jeżeli chodzi o lęk przed zachorowaniem na takie choroby. A jest dlatego bardzo pożądana, ponieważ hesperydyna jest antyoksydantem.
Działanie hesperydyny
Nie jest związkiem jedynym, mającym właściwości antyoksydacyjne, jednak obok apigeniny, diosminy czy kwercytyny można ją dosyć łatwo wyizolować z części roślin, a tym samym zaproponować jako suplement diety, wspomagający organizm w walce z chorobami, a przede wszystkim, jako profilaktykę zdrowotną.
W swym głównym zadaniu hesperydyna zajmuje się w organizmie człowieka niszczeniem i usuwaniem wolnych rodników. Czym one są dla człowieka? Otóż można by rzec buntownikami, którzy poszukują swojego miejsca, ale nijak nie potrafią go odnaleźć i gdziekolwiek się zjawią, tam czynią ferment. Przede wszystkim niszczą DNA, czyli podstawę „społeczeństwa” w organizmie, tym samym przyczyniając się do powstawania punktów zapalnych, jakimi są różnego rodzaju schorzenia albo powstawanie nowych „komórek buntowniczych”, czyli nowotworów. Co ważne, wolnych rodników, jako takich wyeliminować się nie da.
Każda reakcja chemiczna, używająca tlenu, wywołuje powstanie wolnych rodników. Oddychamy tlenem, nie ma więc mowy o tym, że się wolnych rodników z organizmu ot tak pozbędziemy. Możemy natomiast wzmacniać organizm substancjami, n.p. bioflawonoidami, które skutecznie sobie radząc z wolnymi rodnikami, zredukują ich liczbę w wystarczającej ilości, by te nie zdążyły narobić w organizmie szkód. I takim właśnie związkiem jest hesperydyna.
Posiada ona wspomniane właściwości antyoksydacyjne, a w prostszy sposób tłumacząc, niszczy wiązania, doprowadzając wolny rodnik do stanu, w którym traci on swoje kancerogenne własności. Nie jest to jednak jedyny powód, dla którego warto wspomagać organizm hesperydyną.
Hesperydyna chroni nas przed słońcem, a ścisłej przed zgubnym wpływem promieni ultrafioletowych, gdyż tym zajmuje się m.in. w miejscach, skąd ją pozyskujemy dla siebie. Bioflowonaidy bowiem nie są w pierwotnym swym znaczeniu przeznaczone dla człowieka, ale mają chronić roślinę. My mamy jedynie szansę tę własność wykorzystać.
Ponadto:
- ma działanie podobne do rutyny na układ krążenia. Uszczelnia naczynia krwionośne, a szczególnie wzmacnia naczynia włosowate. W tym wypadku ogranicza działanie enzymu, powodującego hialuronidazę, czyli niszczenie kwasu hialuronowego, będącego głównym składnikiem śródbłonek naczyń krwionośnych;
- poprzez znaczne ograniczenie procesów utleniania, zabezpiecza działanie metaboliczne organizmu przed zastojami i regresem. Jest to szczególnie ważne dla ćwiczących z dużymi obciążeniami, ponieważ hesperydyna wydatnie przyczynia się do minimalizowania wystąpienia katabolizmu;
– skutecznie blokuje oksydazę askorbinową, a więc utlenianie się innego, bardzo pożytecznego związku, czyli witaminy C. Co więcej, hesperydyna wzmacnia działanie witaminy C, a także wydłuża jej obecność w organizmie i jej nań wpływ;
- koegzystencja obu tych związków ma również wpływ na produkcję kolagenu, a co za tym idzie, wzmacnia zdrowie, wytrzymałość, elastyczność i zapobiega starzeniu się skóry. Przyczynia się do tego również antygrzybicze działanie hesperydyny, zapobiegające chorobotwórczemu rozwojowi i działaniu grzybów na skórze;
- wykazano w badaniach, że działa skutecznie przeciwko ubytkom tkanki kostnej;
- może redukować liczbę lipidów w surowicy krwi i w wątrobie. Wyjaśniając bardziej precyzyjnie, zapobiega otłuszczaniu wątroby oraz zmniejsza ilość cholesterolu we krwi. Można więc śmiało przypuszczać, że hesperydyna przyczynia się do zmniejszenia zachorowalności na miażdżycę.
Oprócz wspomnianych hesperydyna działa przeciwzapalnie, jak większość bioflawonoidów, a także wykazuje działanie antyalergiczne. Ogranicza działanie histaminy, histydyny i różnych związków zapalnych oraz zapobiega powikłaniom, a to nie wszystko.
Ciągle trwają badania nad przydatnością tego związku, a raczej, nad jego nieustalonymi jeszcze dobroczynnymi wpływami na organizm człowieka.
Podsumowanie
Wiemy, gdzie najłatwiej znaleźć hesperydynę, jednakże pośród nas są ludzie uczuleni na cytrusy, palący papierosy albo tacy, którzy kulturę fizyczną uważają za coś obowiązkowego na co dzień. W ich wypadku wspomożenie się czymś takim, jak suplement z hesperydyną uważam za wysoce wskazane.
Komentarze
Napisz komentarz