W przypadku sportów wytrzymałościowych, kretyna to jeden z najczęściej stosowanych suplementów diety. Mnogość form, jakie są dostępne na rynku, sprawia, że sportowcy bardzo często mają pewne wątpliwości co do tego, jaką jej formę powinni zażyć, aby otrzymać maksymalne korzyści. Przekonaj się, jakie wyróżniamy rodzaje kreatyny i dlaczego kretyna HCL jest tak znana i powszechnie ceniona.
Co to jest kreatyna
Jest to związek organiczny, który w większości magazynowany jest w mięśniach. Dostarczana jest wraz z pożywieniem oraz suplementacją. Duże dawki kreatyny można pozyskać z odpowiedniej jakości wołowiny, jednak nawet ta ilość jest zbyt mała, aby spełnić zapotrzebowanie sportowców wytrzymałościowych na ten składnik. Warto pamiętać, że u osób, które ćwiczą regularnie, poziom kreatyny jest o około 10% mniejszy, niż u osób preferujących siedzący tryb życia.
Korzyści stosowania kreatyny
Oto korzyści, jakie daje nam stosowanie kreatyny:
- Zwiększenie siły mięśni,
- zwiększenie beztłuszczowej masy mięśniowej,
- wzrost stężenia hormonów IGF i MGF,
- ,,pompa'' treningowa,
- zwiększenie objętości włókien typu I i II,
- przyspieszanie regeneracji glikogenu mięśniowego,
- przyspieszenie regeneracji cząsteczek ATP.
HCL- Chlorowodorek kreatyny
Jedną z najczęściej zalecanych do stosowania dla sportowców jest chlorowodorek kreatyny. To dużo bardziej zaawansowany technologicznie związek niż monohydrat. Jak wiadomo, ten drugi od wielu lat stosowany był z ogromną popularnością. Na nim bazowało wielu kulturystów i sportowców, którzy chcieli uzyskać maksymalne efekty treningowe. Należy podkreślić, że kretyna HCL ma dużo większą przewagę, gdyż jest to jedna z najlepiej rozpuszczalnych postaci tego suplementu diety. Jest silnie skoncentrowana i stabilna biologicznie (zawiera około 77% kreatyny). Oczywiście przekłada się to na znacznie większą efektywność działania. Dodatkowo zauważana jest mniejsza retencja wody oraz szybsze wysycenie mięśni kreatyną. Co ciekawe, chlorowodorek kreatyny jest niezwykle odporny na nawet niewielkie zmiany pH w przewodzie pokarmowym człowieka. Przy niskim pH nie ulega w żaden sposób przemianie w kreatyninę. Chlorowodorek kreatyny może być więc stosowany w dużo mniejszych dawkach niż inne postaci.
Działanie chlorowodorku kreatyny HCL
Badania naukowe dowiodły, że chlorowodorek kreatyny charakteryzuje się o wiele większą przyswajalnością od swoich konkurentów, których na rynku nie brakuje. Wiele osób uważa, że ma on lepszą przyswajalność, niż jego brak monohydrat. HCL to z pewnością:
- Bezpieczniejsza forma kreatyny dla żołądka,
- mniejsza ilość negatywnych skutków ubocznych, takich jak wzdęcia, czy zaburzenia gospodarki jelitowej,
- znacznie mniejsze obciążenie dla nerek, gdyż HCL jest stabilne cząsteczkowo,
- brak zatrzymywania wody w organizmie.
Jeżeli HCL stosowany jest w optymalnych dawkach, może znacznie wpłynąć na siłę mięśni, regeneracje potreningową, a także na rozrost beztłuszczowej masy mięśniowej. Wszystko to odbywa się bez efektu obrzmienia, który jest charakterystyczny po zastosowaniu monohydratu.
Dawkowanie chlorowodorku kreatyny HCL
W przypadku kreatyny można spotkać się ze sprzecznymi twierdzeniami. Jedni uważają, że należy spożywać ją w sposób stały, inni z kolei są zgodni, że stosowanie powinno być cykliczne, gdyż organizm przyzwyczaja się do tego składnika. W przypadku formy HCL specjaliści zalecają stosowanie ciągłe, gdyż jest to bezpieczniejsza od monohydratu forma kreatyny. Dodatkowo chlorowodorek ma stabilną postać, przez co wpływa korzystnie na przemiany metabolitów. Każdy sportowiec, który rozważa stosowanie tego suplementu diety, powinien wiedzieć, że jednorazowo nie przyswoi się w organizmie dawka większa, niż 5 g. Oznacza to, że nie warto brać większych dawek. Przy regularnym stosowaniu zalecana dawka to 4-8 g na dobę.
Opinie o chlorowodorku kreatyny
Opinie sportowców o chlorowodorku kretyny są bardzo dobre. Twierdzą oni jednak, że na początku suplementacji warto zacząć od monohydratu, a po pewnym czasie stosować chlorowodorek i przekonać się, jak duża jest różnica w tych dwóch formach kreatyny.
Komentarze
Napisz komentarz