Trzustka to niepozorny organ, który jednak spełnia w naszym ciele szereg naprawdę istotnych zadań. Niestety, w toku codziennego życia często zapominamy o tym, że powinniśmy dbać nie tylko o wątrobę, żołądek czy drogi oddechowe, lecz także o trzustkę. Organ jest dość wrażliwy na działanie różnego rodzaju drażniących go czynników. Co również ważne, choroby trzustki bardzo często przez długi czas przebiegają albo bezobjawowo albo też dają objawy niespeficzne, przez co ich prawidłowa diagnoza nie jest łatwa. Długotrwałe, wieloletnie drażnienie trzustki, poprzez bombardowanie jej szkodliwymi, drażniącymi substancjami może skończyć się przewlekłym zapaleniem tego narządu albo nawet czymś jeszcze gorszym.
Na szczęście, o trzustkę możemy łatwo zadbać. Wystarczy stosować się do kilku podstawowych zaleceń. Oto krótka lista 8 rzeczy, które pomogą nam zachować ten niezwykle ważny organ w dobrej kondycji.
Po pierwsze: koniec z papierosami
O tym, że papierosy są wybitnie szkodliwe, wiemy doskonale: w końcu jest to jeden z najbardziej powszechnych tematów zarówno jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju teksty i artykuły poświęcone zdrowiu, jak i różnego typu programy profilaktyczne. Najczęściej jednak palenie papierosów kojarzy się nam z zagrożeniem dla płuc oraz ewentualnie jamy ustnej i gardła. Z tego powodu, często lekceważymy ten proboem: w końcu na choroby płuc relatywnie rzadko zapadają osoby przed 40 rokiem życia, zaś różnego rodzaju nieprawidłowości w obrębie jamy ustnej lub gardła można dość łatwo wykryć dzięki regularnym wizytom kontrolnym u stomatologa oraz laryngologa.
Niestety, palenie papierosów wywiera również wybitnie negatywny wpływ na naszą trzustkę, wielokrotnie zwiększając ryzyko chorób tego narządu. Z tego powodu, pierwszym krokiem na drodze do zdrowej trzustki jest całkowita abstynencja od papierosów.
Po drugie: koniec z alkoholem
Negatywne, drażniące działanie na trzustkę wywiera również alkohol. To zresztą nie przypadek, że przewlekłe zapalenie tego narządu najczęściej jest diagnozowane u ponad 40 letnich mężczyzn z chorobą alkoholową. Niestety, również regularne spożywanie nawet niewielkich ilości alkoholu znacząco obciąża trzustkę. Ktoś może pomyśleć, że w końcu przysłowiowa lampka wina lub jedno piwo dziennie to nic takiego. Niestety, trzustka jest chyba jeszcze bardziej wrażliwa na alkohol, niż wątroba. Do tego musimy dodać fakt, że w odróżnieniu od wątroby narząd ten nie posiada naturalnych zdolności do autoregeneracji.
Po trzecie: koniec z kofeiną
O ile dwa powyższe punkty mogą wydawać się w miarę oczywiste(w końcu wszyscy w jakimś stopniu zdajemy sobie sprawę z faktu, że alkohol a zwłaszcza papierosy to rzeczy "ogólnie szkodliwe"), o tyle konieczność odstawienia kofeiny nie wydaje się już rzeczą tak oczywistą. A jednak. Kofeina także wywiera drażniący wpływ na trzustkę, zaś długotrwałe, codzienne drażnienie tego narządu kilkoma kawami wypijanymi dziennie to niestety prosta droga do chorób trzustki. Jeszcze bardziej szkodliwe dla trzustki są napoje energetyczne. Przede wszystkim dlatego, że przeważnie zawierają one potężne dawki cukry lub też różnego rodzaju sztucznych słodzików. Po drugie, są mniej lub bardziej gazowane, co także wywiera negatywny wpływ na trzustkę.
Po czwarte: koniec z napojami gazowanymi
Tutaj wracamy do informacji podanej już w punkcie poprzednim, a mianowicie do drażniącego wpływu, jaki na trzustkę wywierają napoje gazowane(nawet jeżeli są tylko "lekko gazowane"). Odnosi się to do wszystkich bez wyjątku napojów gazowanych, w tym także do wody mineralnej. Jeżeli lubimy popijać w ciągu dnia, wybierzmy wodę mineralną niegazowaną lub też soki owocowe czy warzywne.
Po piąte; ogranicz spożycie tłuszczy oraz cukrów
Poza alkoholem oraz papierosami, najpoważniejsze obciążenie dla trzustki stanowi niestety nasza codzienna dieta. Warto mieć świadomość, że narząd bardzo źle reaguje na potrawy tłuste, smażone oraz "wzbogacone" o takie dodatki, jak na przykład majonez. Warto unikać również śmietany a także zbyt dużych ilości masła. Co więc jeść, żeby zachować trzustkę w dobrej kondycji? Najlepiej sprawdzą się potrawy gotowane, a zwłaszcza gotowane na parze. Warto też przynajmniej od czasu stosować niektóre łagodne zioła oraz przyprawy, w tym zwłaszcza kurkumę.
Warto ograniczyć także spożycie słodyczy. Jeśli już naprawdę musimy podjadać w ciągu dnia, wybierzmy coś zdrowego, jak na przykład orzechy czy owoce.
Po szóste: jedz winogrona, borówki, szpinak oraz brokuły
Winogrona oraz borówki wywierają pozytywny wpływ na czynność trzustkę, przede wszystkim za sprawą bogactwa przeciwutleniaczy. Z kolei szpinak, według niektórych opracowań naukowych, posiada wręcz działanie przeciwnotworowe. Oczywiście, ta ostatnia informacja może ostatecznie zostać zweryfikowana negatywnie, jednak sam fakt pozytywnego wpływu szpinaku na trzustkę jest niepodważalny. Podobnie ma to miejsce w przypadku brokułów. Tutaj warto jednak uczynić pewne zastrzeżenie, a mianowicie: brokuły należy spożywać albo na surowo albo po jedynie krótkim gotowaniu we wrzątku. W przeciwnym wypadku tracą one ogromną większość swoich wartości odżywczych.
Po siódme: pij wyciąg z karczocha
Karczochy to źródło cynaryny, która wywiera dodatni wpływ na cały układ pokarmowy, w tym także na trzustkę. Warto więc dodać karczochy to naszego codziennego jadłospisu, co oczywiście będzie najłatwiejsze poprzez suplementację. Tutaj jednak dwie ważne uwagi. Przede wszystkim, wybieramy wyciąg z karczocha w postaci płynu, a nie tabletek, ponieważ w tym drugim przypadku wpływ na układ pokarmowy będzie siłą rzeczy o wiele mniejszy. Po drugie, wybieramy tylko i wyłącznie te preparaty, które zawierają sam czysty wyciąg z karczocha, bez jakiejkolwiek domieszki alkoholu(na rynku dostępne są także nalewki zawierające wyciąg z karczocha jako główną substancję czynną, jednak z dodatkiem alkoholu).
Po ósme: regularnie wykonuj badania krwi
Podstawowe zbadanie czynności naszej trzustki nie jest wcale trudne: wystarczy raz do roku wykonać badanie krwi w celu oznaczenia stężenia aminazy, lipazy oraz transaminazy. Badania te mogą zostać zleconego przez każdego lekarza internistę. Możemy oczywiście również wykonać je prywatnie. W ten sposób dowiemy się, czy z naszą trzustką naprawdę wszystko jest dobrze, czy też może ów organ zaczyna nam potajemnie szwankować, nie dając jak na razie żadnych tego objawów.
Komentarze
Napisz komentarz