Astaksantyna to dość tajemnicza substancja, o której wie niewiele osób Jest szczególnie ceniona wśród zwolenników medycyny naturalnej. Co sprawia, że astaksantyna jest tak cenna? Oczywiście to, że jest najsilniejszym antyoksydantem, jaki możemy sobie wyobrazić! Jakie jeszcze właściwości ma astaksantyna i dlaczego warto po nią sięgnąć?
Astaksantyna – co to takiego?
Astaksantyna to organiczny związek chemiczny z grupy ksantofili. Należy do karotenoidów, dlatego najlepiej rozpuszcza się w tłuszczach. Astaksantyna, w przeciwieństwie do innych karotenoidów, nie ulega w organizmie przekształceniu w witaminę A. Podobnie jak likopen, zawarty w pomidorach, tak i astaksantyna stosowana jest jako dodatek do żywności. Pełni rolę barwnika i oznaczana jest symbolem E161.
To właśnie astaksantyna odpowiada za piękną, czerwoną barwę mięsa łososia i krewetek. Znajduje się również w glonach, drożdżach, mięsie pstrągów, krewetek, raków i innych skorupiaków.
Jak działa astaksantyna?
Astaksantyna to niesamowicie silny przeciwutleniacz, który wypowiada prawdziwą wojnę wolnym rodników. Błyskawicznie niweluje skutki ich niszczycielskiego oddziaływania na organizm. To właśnie wolne rodniki sprawiają, że starzejemy się szybciej. Są też odpowiedzialne za pojawianie się nowotworu i wielu innych, groźnych chorób. Nie bez powodu astaksantyna uznawana jest za najsilniejszy w przyrodzie antyoksydant.
Oprócz tego astaksantyna pozwala niwelować stany zapalne. Ma także działanie przeciwbólowe, swoją mocą dorównując wielu popularnym tabletkom. Obniża ona poziom złego cholesterolu LDL oraz zwiększa wrażliwość komórek na insulinę. Jak widać, astaksantyna ma niesamowite właściwości prozdrowotne.
To jeszcze nie wszystko! Astaksantyna skutecznie stymuluje mózg, zwiększając koncentrację. Dzięki temu będziesz jeszcze bardziej wydajny intelektualnie. Dodatkowo chroni ona oczy. Znana przez wszystkich luteina, która ceniona jest za dobroczynny wpływ na wzrok, jest o wiele mniej skuteczna niż astaksantyna, dlatego jeśli czujesz, że Twoje oczy potrzebują ukojenia i ratunku, to właśnie ta substancja będzie najlepszym wyborem.
Astaksantyna jest również kilkadziesiąt razy silniejsza niż witamina C. Dodatkowo chroni skórę przed promieniowaniem UV i oparzeniami słonecznymi. Jeśli lubisz opaleniznę, będziesz ona Twoim najlepszym sprzymierzeńcem w ochronie skóry przed nowotworem.
Astaksantyna a sport
Czy astaksantyna może być przydatna dla sportowców? Okazuje się, że tak! Przyspiesza metabolizm tłuszczów oraz pozytywnie wpływa na ogólną kondycję kości i mięśni. Poprawia wydajność i siłę. Dzięki swoim właściwościom sprawdzi się również u osób, które chcą zrzucić kilka nadprogramowych kilogramów.
Komentarze
Napisz komentarz