Kawa była i jest skrupulatnie badana ze względu na swoje wyjątkowe właściwości przeciwzapalne. Za ten efekt może odpowiadać zawartość kofeiny w połączeniu z silnymi substancjami przeciwutleniającymi, takimi jak polifenole i kwasy hydrokinowe. Może to być wspaniała wiadomość dla osób cierpiących na różnego rodzaju problemy skórne, ponieważ przeciwutleniacze zawarte w kawie mogą łagodzić zaczerwienienia i stan zapalny cery. Osoby posiadające drobne wypryski, przy systematycznym korzystaniu z drogocennych właściwości kawy i zawartej w niej kofeiny, z pewnością w niedługim czasie będą w stanie zaobserwować znaczną poprawę kondycji swojej skóry.

Bogata w przeciwutleniacze

Kawa jest bogata w polifenole, istotną grupę przeciwutleniaczy znajdujących się również w pokarmach takich jak jagody, herbata, czekolada i wino. Oprócz nadania tym produktom żywych i głębokich barw, substancje te działają także jako silne antyoksydanty zwalczając szkodliwe działanie wolnych rodników i spowalniają proces starzenia w wyniku uszkodzenia struktury DNA. Dodatkowo, pomagają one chronić się przed promieniowaniem ultrafioletowym i spowalniają starzenie się skóry spowodowane silnym nasłonecznieniem. Warto także wiedzieć, że kawa jest jednym z największych źródeł przeciwutleniaczy przyjmowanych w diecie wielu krajach na całym świecie. Picie kawy (oczywiście z rozsądkiem i nie w nadmiarze), oprócz działania antyoksydacyjnego od środka – może dać także dobry materiał na skuteczny peeling.

Jako peeling antycellulitowy

Po zaparzeniu sypkiej kawy, jej resztki warto wykorzystać do wykonania domowego peelingu o salonowej skuteczności. Kawa - szczególnie drobno zmielona - stanowi doskonały eksfoliator. Granulki kawy pomagają martwym komórkom skóry szybciej się złuszczyć i wspomagją tym samym w pobudzenie drenażu limfy i zwiększeniu przepływu krwi, masowanej nimi skóry. Skondensowane działanie kawy na powierzchni skóry działa antycellulitowo, pobudzająco i napinająco. Okazuje się, że kofeina może być jednym z najlepszych pretendentów do miejscowej walki z cellulitem! Oprócz swoich specyficznych zdolności poprawiających krążenie krwi - co może pomóc w wygładzeniu cellulitu. Kofeina zawarta w kawie została powiązana z efektem lipolitycznym na komórkach tłuszczowych (co oznacza, że rozkłada tłuszcz). Kofeina została oficjalnie uznana za skuteczny „spalacz” tłuszczu – jest bardzo często dodawana jako składnik balsamów, masek i profesjonalnych zabiegów wyszczuplających. Nadmiar zgromadzonego pod skórą tłuszczu ma tendencję do wystawania w nierówny sposób  - tak można opisać cellulit. Im mniejsza warstwa tkanki tłuszczowej, tym mniejszy poziom cellulitu. Warto jednak wiedzieć, że osoby szczególnie wrażliwe na kofeinę powinny zachować ostrożność przy korzystaniu z masek i balsamów zawierających ekstrakt z kawy – kofeina przedostaje się przez skórę do krwioobiegu, co może spowodować niepożądane skutki szczególnie odczuwalne, przez osoby nietolerujące kofeiny, nawet w niewielkich ilościach.

Kawa rozświetla cerę

Skuteczne, naturalne przeciwutleniacze zawarte w kawie, mogą także ożywić szarą, zmęczoną skórę, wprowadzając do porów potrzebne składniki odżywcze. Oprócz zdolności do zwiększania krążenia (dzięki zawartości kofeiny), kawa może szybko rozjaśnić cerę (gdy jest używana w masce lub peelingu). Dodatkowo, olejki eteryczne, wpływają na poprawę nawilżenia ale także, dzięki swojemu energetycznemu zapachowi są w stanie poprawić nastrój.

Zmniejsza obrzęki

Jeżeli po nieprzespanej nocy i męczącym dniu występuje tendencja do opuchnięcia twarzy i ciała, wypicie kubka kawy i zaserwowanie sobie z niej maseczki, zdecydowanie zmniejszy widoczne objawy zmęczenia. Dzieje się tak dlatego, że kofeina i inne zawarte w kawie związki, takie jak metyloksantyna, mają działanie moczopędne, co może szybko i skutecznie pomóc w zmniejszeniu obrzęku tkanek z powodu nadmiernej retencji płynów. Usunięcie zbędnej wody zmniejsza opuchliznę.

Usuwa cienie pod oczami

Badania wykazały, że miejscowe stosowanie kofeiny zwiększa mikrokrążenie krwi w skórze skutecznie usuwając zastygłą krew z okolic  zmęczonych oczu. Takie zjawisko powszechnie nazywa się „cieniami” po oczami – jest to charakterystyczna szaro-niebieska obwódka ciągnąca się od wewnętrznego kącika oczu do zewnątrz. Jednakże, stosowanie kawy jako środka łagodzącego tego typu objawy estetyczne, zalecane jest rano, ponieważ kofeina może być wchłaniana do obiegu przez skórę, co może wpływać na sen i jego jakość.

Domowy peeling z kawy

Jak widać, korzyści płynące z kawy dla skóry są rozległe i wynikają głównie z tego, ze stanowi ona niezwykle silne źródło naturalnych antyoksydantów. Nie bez znaczenia jest też działanie kofeiny. Udowodniono, że wspomaga ona spalanie tłuszczu, ujędrnia skórę i powoduje „zastrzyk energii” – rozświetla ją i odmładza. Dobrą informacją jest też to, że skuteczny kawowy kosmetyk można bez najmniejszego trudu zrobić samodzielnie. Zaparzone „fusy” po kawie można wymieszać z łyżeczką oleju kokosowego. Następnie, nakładać na miejsca, które wymagają peelingu lub są newralgiczne i narażone na obecność cellulitu – uda, pośladki. Kosmetyk nałożony kolistymi, zdecydowanymi ruchami powoduje lepsze wchłanianie się składników aktywnych i złuszcza skutecznie martwy naskórek. Skóra po takim zabiegu jest nawilżona, gładka i napięta. Zaczerwienienie widoczne po kawowym peelingu świadczy o działaniu kofeiny, ale jest też naturalnym objawem intensywnego masażu skóry.

Kawa i kofeina są powszechnie wykorzystywane podczas profesjonalnych zabiegów salonach kosmetycznych, co ciekawe podobny efekt można osiągnąć w domowym zaciszu. Na rynku dostępne są także, wspomagające odchudzanie, suplementy diety zawierające składnik aktywny kawy - kofeinę. Co ciekawe można je spotkać nie tylko w tradycyjnych tabletkach czy proszku, ale też specjalnej saszetki do zaparzania. Jednak forma przyjmowania suplementów kofeiny nie ma znaczenia - liczy się ich skuteczność a jest ona potwierdzona. Kubek kawy rano wprowadza jednocześnie do organizmu sporo naturalnych antyutleniaczy - kawa ziarnista, pita z rozsądkiem, to samo zdrowie!