Cheat meal - co to jest i czy warto go stosować?
Kiedy decydujemy się na odchudzanie, często zależy nam na szybkich efektach, najlepiej bez wyrzeczeń. Gdy jednak okazuje się, że zmiana diety nie jest wcale tak prosta, szukamy różnych trików, aby oszukać swój organizm i przyspieszyć cały proces. W tym celu nierzadko stosujemy głodówki, albo popularny ostatnimi czasy cheat meal, a nawet cheat day. Nazwa ta oznacza, że zjadamy, tak zwane, oszukane posiłki, które mają za zadanie dać nam okazję do odstępstwa od diety. Cheat meal składa się zatem ze składników, których nie zjedlibyśmy normalnie w czasie odchudzania. Pozwala nam to nieco się zrelaksować i zwyczajnie poprawić sobie humor. Często w celu redukcji wagi wprowadzamy dietę, w której rezygnujemy ze swoich ulubionych potraw, ponieważ nie są one dietetyczne. Wówczas to, co lubimy kusi nas ze zdwojoną siłą przy każdej okazji. Cheat meal jest szansą na zrekompensowanie sobie trudów bycia na diecie - stanowi niejako nagrodę za okres wyrzeczeń i pozwala poczuć jednorazową satysfakcję.
Co może nam dać cheat meal?
Choć głównym celem oszukanego posiłku jest to, abyśmy mogli na moment zapomnieć o odchudzaniu i poczuć się lepiej w momencie, gdy brak nam motywacji do kontynuowania diety, może on również mieć wymierne korzyści dla procesu zrzucania zbędnych kilogramów. Wiele osób stosuje diety redukcyjne, które - pomimo że nie są zbyt wskazane - nadal cieszą się popularnością, zwłaszcza wśród tych mniej świadomych w zakresie odżywiania. Taka dieta dostarcza nam obciążenia psychicznego i stresu, ponieważ chodzimy głodni, albo nie możemy jeść tego, na co akurat mamy ochotę. Diety redukcyjne często prowadzą również do spowolnienia metabolizmu, co powoduje, że mimo wyrzeczeń i starań, nie chudniemy tak szybko, jak sądziliśmy. Cheat meal jest w takim przypadku okazją do odstresowania się, ale również może pobudzić procesy przemiany materii. Bomba kaloryczna, spożyta jednorazowo, może sprawić, że nasz organizm przebudzi się z letargu i metabolizm zacznie szybciej pracować. Nie należy jednak przesadzać, bo może nam być później trudno powrócić do poprzedniego jadłospisu.
Czy cheat meal jest niezbędny?
Tutaj odpowiedź brzmi - nie. Cheat meal nie jest czymś, bez czego nasza dieta się nie uda i co musimy koniecznie wdrożyć, aby odnieść sukces w odchudzaniu. Jednakże wiele osób za sprawą cheat meal czuje się usprawiedliwione, kiedy nie zdoła oprzeć się pokusie i zje coś niedietetycznego. Pamiętajmy jednak, że istnieją również pewne zasady stosowania cheat meal. Jeśli zaczniemy jeść go codziennie, to z pewnością cała nasza dieta straci sens i zamiast usprawiedliwienia, będziemy mieć wyrzuty sumienia.
Dobrze wiemy, jak trudno jest czasem utrzymać dietę - zwłaszcza wówczas, gdy mamy zły nawyk zajadania stresu. Wówczas każdy pojawiający się problem, każde wyzwanie sprawia, że przestrzeganie ustalonego jadłospisu staje się zadaniem karkołomnym. Stosowanie cheat meal z głową pozwala na poprawienie swojego samopoczucia psychicznego. Nikt nie lubi ograniczeń. Niektóre osoby z nadwagą na myśl, że już nigdy nie zjedzą ulubionych, wysokokalorycznych dań, stwierdzają, że w takim razie lepiej w ogóle nie podejmować się diety. To błąd, ponieważ jeśli chcemy stracić na wadze, wystarczy samozaparcie. Natomiast mechanizm nagrody, jakim może być właśnie cheat meal, pozwala odzyskać motywację i sprawia, że nie czujemy się tak, jakby raz na zawsze ktoś zabronił nam jeść naszej ulubionej potrawy.
Cheat meal a cheat day
Cheat meal jest jednym oszukanym posiłkiem. Cheat day, natomiast, to cały dzień, w którym folgujemy sobie do woli. To, czy cheat day jest tak samo dobry, jak cheat meal jest kwestią bardzo dyskusyjną. Pozwolenie sobie na zbyt wiele, może skłonić nas do całkowitego porzucenia diety. W dodatku możemy również zaprzepaścić kilkudniowe starania. To, czy te małe oszustwa są dla nas dobre na diecie, powinniśmy rozstrzygnąć sami - na podstawie własnych obserwacji i doświadczenia, lub konsultując się ze specjalistą. Choć istnieją pewne dietetyczne schematy i odkrycia, każdy organizm w jakimś stopniu zawsze pozostaje zagadką, ponieważ człowiek jest istotą funkcjonującą w sposób bardzo indywidualny. To, w jaki sposób chudniemy i co działa na nas pozytywnie, a co negatywnie, w dużej mierze zależy od czynników zewnętrznych, jak również wewnętrznych, do których zazwyczaj trudno dojść samemu. W każdym razie, cheat day jest również przez niektórych stosowany. Należałoby jednak stwierdzić, że jest to rozwiązanie nieco bardziej ryzykowne i wymagające odpowiedniej dozy samokontroli. W przeciwnym razie możemy zaprzepaścić swoje starania. Dodatkowo, najlepiej byłoby zdecydować o wyborze pomiędzy cheat meal, a cheat day, wiedząc dokładnie, jak nasz organizm zareaguje i czy mamy się czego obawiać. Za przewagą cheat meal przemawia również argument fizjologiczny - kiedy odchudzamy się i jemy mniejsze porcje, nasz żołądek kurczy się. Dzięki temu później jest nam łatwiej spożywać mniejsze posiłki. Cheat day, zastosowany bez rozsądku, może skutecznie rozciągnąć nasz żołądek i sprawić, że powrót do mniejszych porcji będzie nie lada wyzwaniem. Poza tym, obżarstwo może wywołać niestrawność.
Cheat meal a hormony
Istnieje kilka teorii, dotyczące tego, jak cheat meal wpływa na nasze hormony. W kwestii tego popularnego triku trudno jednak o obiektywne i owocne stwierdzenia, które zapewnią nas jednoznacznie co do działania "oszustw" na diecie. Jak zresztą można zauważyć, w kwestii odchudzania nieraz można natknąć się na całkowicie sprzeczne ze sobą informacje i trudno powiedzieć, którym z nich warto wierzyć. Najlepiej zatem skonsultować swoje zamiary ze specjalistą, który z pewnością może poszczycić się szerszą wiedzą niż inne źródła.
Jedna z teorii mówi, że hormony w naszym organizmie podczas stosowania diety stabilizują swoje działanie. Wobec tego, cheat meal nie powinien znacząco na nie wpłynąć. To sprawia, że oszukany posiłek w tej sytuacji będzie pełnił funkcję wyłącznie terapeutyczną, bez większego wpływu na sam proces odchudzania. Inna teoria sugeruje jednak, że nawet jeden cheat meal natychmiastowo wpływa na hormony odpowiedzialne za głód i niedosyt, zmniejszając łaknienie, wobec czego łatwiej jest nam się później opanować.
Te stwierdzenia są ze sobą konkurujące, ale niestety nie ma jednoznacznego potwierdzenia, która wersja jest bliższa prawdy. Jedno jest pewne - bez względu na to, czy cheat meal ostatecznie wpłynie na nasz metabolizm, czy nie, z pewnością może sprawić, że poczujemy się lepiej, ponieważ satysfakcja ze zjedzenia czegoś, co lubimy jest oczywista.
Zasady stosowania cheat meal
Ten, komu wydaje się, że cheat meal to takie wytłumaczenie obżerania się na diecie przy każdej okazji, jest w ogromnym błędzie. Cheat meal powinien być bowiem dokładnie zaplanowany. Możemy w ten sposób zjeść normalną kolację ze znajomymi, lub wybrać się na imprezę i nie martwić się o to, że nie będziemy mogli zjeść nic z oferowanego menu. Dobrze ustanowić cheat meal jako nagrodę za wyrzeczenia i konsekwentne trzymanie diety. Wynagrodzony trud będzie łatwiej kontynuować. Pamiętajmy też, że cheat meal nie jest sposobem na rozpoczęcie diety. Powinien mieć miejsce wówczas, gdy odchudzanie już jakiś czas praktykujemy, ale zabrakło nam motywacji, lub mamy słabszy dzień. Mówi się, że nadejście pory na cheat meal możemy ustanowić dopiero po dwóch tygodniach od rozpoczęcia odchudzania, a najlepiej jeszcze później. Oprócz tego, cheat meal nie powinien być planowany zbyt często. Raz na tydzień to maksimum częstotliwości tego rodzaju oszukiwania. Ponadto, najlepszą porą na cheat meal jest obiad, ewentualnie śniadanie. Objadanie się na kolację nigdy nie jest dobrym pomysłem.
Rodzaje oszukanego posiłku
Cheat meal możemy zastosować na dwa sposoby. Jednym z nich jest zjedzenie dosłownie tego, na co mamy akurat ochotę. W tej metodzie chodzi o to, aby zjeść coś, na co normalnie nie pozwalamy sobie na diecie. Jest to przede wszystkim ukłon w stronę tych, którzy na rzecz odchudzania musieli porzucić swoje ukochane danie, bez którego nie wyobrażają sobie szczęśliwego życia. Taki cheat meal przynosi satysfakcję, która płynie z możliwości zjedzenia tego, co uwielbiamy. Drugi rodzaj oszukanego posiłku polega na czymś innym - na zwiększeniu porcji, przy jednoczesnym pozostaniu przy składnikach z naszej diety. Wówczas możemy zjeść to, co tradycyjnie jemy na diecie, ale w większej ilości. To z kolei jest rozwiązanie dla tych osób, które odnoszą wrażenie, że mniejsze porcje działają im na nerwy.
Oba rodzaje cheat meal spełniają te same funkcje. Ten drugi jednak jest mniej ryzykowny, ponieważ nie zatracamy się w niebiańskim smaku ulubionej potrawy i nie ma możliwości, że będziemy potem z desperackim utęsknieniem oczekiwać kolejnego oszukanego posiłku. Ten pierwszy jednak jest zdecydowanie bardziej satysfakcjonujący, ponieważ w końcu możemy wynagrodzić sobie trudny i zjeść to, na co mamy ochotę. Wybór pomiędzy tymi dwiema formami cheat meal jest trudny, ale pozostaje kwestią indywidualną.
Zalety stosowania cheat meal
Oszukany posiłek jest czymś, co niektórzy z pewnością uznają za niesamowitą możliwość podbudowania swojej motywacji na diecie. W końcu perspektywa zlikwidowania całkowicie tego, co najbardziej lubimy z jadłospisu jest co najmniej przygnębiająca. Tymczasem okazuje się, że możemy poprawić sobie humor i nie ryzykować zniweczenia całego planu zrzucania kalorii. Mało tego, może się okazać, że nawet pomożemy swojemu organizmowi w procesie spalania tłuszczu, choć nie ma na to stuprocentowej gwarancji. Ważne jest jednak to, że z całą pewnością zastosowanie cheat meal może nam wynagrodzić trudy przestrzegania diety. Nie tylko diety restrykcyjne przysparzają kłopotów w utrzymaniu - są one coraz mniej popularne i wiele osób wie już, że najważniejszy jest zbilansowany jadłospis. Ci jednak, którzy całe życie jedli to, co im się żywnie podobało, mogą mieć trudności z odnalezieniem się w jakiejkolwiek diecie. Cheat meal może być sposobem, aby się odstresować, należy jednak stosować go z głową.
Komentarze
Napisz komentarz