Czy doping może być legalny?

Dodane przez: . Komentarze: 0 2620

Dla wielu osób sam wyraz "doping", ma bardzo negatywny wydźwięk. Zazwyczaj gdy myślimy o dopingu, nie mamy na myśli nic dobrego. W sporcie zażywanie substancji dopingujących, jest zabronione. Od lat są ścisłe przepisy, które stoją na straży sprawiedliwości i równości wszystkich sportowców. Przechodzą oni bardzo szczegółowe badania, które mogą wykazać, czy przyjmowali jakieś nielegalne substancje. Oczywiście tam gdzie zakaz, tam też pojawiają się liczne luki. Tworzone są coraz to nowe substancje, które dodają sportowcom chociażby energii, ale specjaliści nie są w stanie ich wykryć. Dlatego też dziś tak wiele mówi się o dopingu, o jego szkodliwym wpływie na sport i przede wszystkim o ryzyku, jakie niesie za sobą spożywanie tego typu substancji.

Legalny kontra nielegalny doping

Są całe listy substancji, które są zakazane w sporcie. Osoba startująca w Olimpiadzie, a nawet w innych zawodach sportowych o mniejszej randze, takie substancje doskonale zna. Wystrzeganie się ich czasem nie jest łatwe, tym bardziej, że niektóre z nich zawarte są w produktach, z których niekiedy korzystamy na co dzień. Dlatego też sportowcy pod tym względem bardzo się pilnują, strzegąc swojej diety.

Oczywiście pomijając celowe zażycie substancji dopingujących, zdarzają się także przypadki zupełnie nieświadomego spożycia jakiejś substancji zakazanej. Tematyka dopingu jest bardzo szeroka i z roku na rok, pojawiają się coraz większe modyfikacje w listach zakazanych substancji.

Mało osób jednak wie o tym, iż istnieje także zupełnie legalny doping. Substancje, które są legalne, można spożywać i w ten sposób poprawiać swoje predyspozycje. Oczywiście w tej kwestii również są pewne ograniczenia, z którymi warto się zapoznać.

Nielegalna-legalna kofeina

Jeszcze do niedawna kofeina była na liście substancji zabronionych w sporcie, stanowiła zatem nielegalny środek dopingujący. Ten stan rzeczy jednak uległ zmianie w 2005 roku. Wówczas to Międzynarodowy Komitet Olimpijski zmienił zapis i została ona z listy wykreślona. To nie znaczy jednak, że nie pozostały względem kofein pewne obostrzenia. Jeśli sportowiec bierze udział w imprezie oficjalnej o randze międzynarodowej, musi strzec pewnych norm. Stężenie kofeiny w jego moczu nie może przekroczyć 12 µg/ml. Jeśliby przełożyć tą informację na życie realne, przekroczenie tej dopuszczalnej granicy jest wręcz awykonalne. Zawodnik musiałby wypić około 6 kubków naprawdę mocnej kawy.

Kofeina jako substancja ma bardzo pozytywny wpływ na sportowców. Zalicza się ją do grupy tzw. stymulantów. Oddziałuje ona bezpośrednio na centralny układ nerwowy. To właśnie dzięki temu człowiek jest w stanie bardziej się skupić, ma także dużo szybszy refleks, co w sporcie jest niezwykle ważne. Poza tym stymuluje ona wydzielanie adrenaliny.  Choć kofeina bardzo szybko rozprowadzana jest po całym organizmie człowieka, w gruncie rzeczy kumuluje się w mięśniach. Dzięki temu mogą one dłużej pracować, są bardziej napięte. Dzięki kofeinie zwiększa się także pojemność oddechowa płuc i wytrzymałość tzw. mięśni oddechowych. To natomiast przekłada się na to, iż osoba odczuwa o wiele mniejsze zmęczenie podczas wysiłku.

Zazwyczaj gdy myślimy o kofeinie, kojarzy nam się ona głównie z kawą. Tymczasem jej źródłem mogą być także inne produkty. Warto tutaj wymienić chociażby czarną i zieloną herbatę. Ponadto znajduje się ona także gorzkiej czekoladzie i w kakao. Jak wiadomo spore jej ilości są także w coca-coli. Jest zatem duża ilość produktów prócz kawy, które mogą dostarczyć nam ją do organizmu.

Trzeba spożywając tą substancję pamiętać także o tym, że jest ona silna. Dlatego też takie długotrwałe jej przyjmowanie i to w bardzo dużych ilościach, może mieć pewne negatywne skutki zdrowotne, które jednak bardzo łatwo można zniwelować. Kofeina na dłuższą metę może wypłukiwać magnez, wapń i żelazo. Można wówczas stosując takie legalne źródło dopingu, zwiększyć chociażby spożywanie produktów zawierających wyżej wymienione składniki. Wówczas będą one na bieżąco uzupełniane. Kofeina ma bardzo dobre działanie, jednak zazwyczaj dość krótkotrwałe. Dlatego też zazwyczaj pije się ją w przypadku, gdy wysiłek fizyczny nie przekracza około dwóch godzin.

Burak jako doping?

Jeszcze do niedawna burak był dość zapomnianym warzywem. Jednak wraz z przyjściem mody na bycie fit, został odkryty na nowo. Jest także jednym z produktów, który może działać dopingująco na nasz organizm. To, że wymienia się go jako legalny doping, wynika z zawartości w nim azotanów. Wpływają one przede wszystkim na rozszerzenie się naczyń krwionośnych. Dzięki temu następuje natychmiastowy wzrost ukrwienia serca. Co natomiast za tym idzie, człowiek potrzebuje mniej tlenu wykorzystywanego do pracy mięśni, przy intensywnym wysiłku. Sportowiec może zatem znacznie wydłużyć swój trening. Poza tym jeśli mowa chociażby o sportach siłowych, ma także możliwość zwiększenia obciążenia. To jak gdyby "zawyżanie poprzeczki" sprawia, że na dłuższą metę osiągane są lepsze wyniki sportowe.

Oczywiście buraki są naturalnym dopingiem, ale nie tylko. To bardzo zdrowy składnik diety, który warto zawsze uwzględniać. Burak jest bowiem bogaty w kwas foliowy czy też witaminy z grupy B. Poza tym zawiera potas oraz żelazo, które jest wypłukiwane przez wyżej wspomnianą kofeinę. Zatem te dwa "naturalne dopingi", niejako się uzupełniają. Zasadowy odczyn buraka pomaga także utrzymać równowagę kwasowo-zasadową w naszym organizmie.

Tak jak każdy inny produkt, burak również najlepiej przyswajalny jest w formie płynu. Dlatego warto zapatrzyć się w sokowirówkę i robić z niego soki. Oczywiście dla sportowca ważna jest zdrowa dieta, dlatego do takiego soku można dodawać wiele innych produktów. Między innymi jabłko czy też marchewkę. Jednak prócz tych produktów, w takim soku mogą pojawić się także zioła o działaniu dopingującym.

Zioła - jak mogą wpłynąć na sportowca?

Oczywiście ziół na rynku jest wiele i nie każde z nich wykazuje jakieś działanie dopingujące. Są jednak dwa zioła całkowicie legalne, które można włączyć do do swojej diety. Pierwszym z nich jest zioło o nazwie święta bazylia. Jak wpływa ono na organizm? Przede wszystkim poprawia wentylację płucną. Organizm sportowca musi być naprawdę bardzo dobrze dotleniony, a dzięki temu ziołu taki efekt można osiągnąć. Poza tym obniża poziom kortyzolu. By lepiej można było zrozumieć tę kwestię, warto sobie uświadomić czym jest kortyzol. To hormon, który ma bardzo zły wpływ na włókna mięśniowe. Przez niego tkanka tłuszczowa odkłada się między innymi na udach i wokół pasa. Zawarty w tym ziele kwas urosolowy, ma rewelacyjny wpływ na organizm. Przyspiesza on regenerację mięśni, nawet w przypadku bardzo intensywnego treningu.

Innym ziołem również działającym jak naturalny doping, jest cytryniec chiński. Jest to środek przede wszystkim energetyzujący. Po jego spożyciu można bardzo wyraźnie odczuć przypływ energii. Zarówno jedno jak i drugie zioło, można dodać do koktajlu. Występują one pod postacią suszu, dlatego równie dobrze można przygotować sobie z nich napar.

Również guarana wykazuje podobne właściwości. Dzięki niej nasz organizm jest bardziej efektywny. Poza tym spożywanie guarany wpływa również na to, iż osoba trenująca znacznie szybciej wraca do formy. Przyspiesza także znacznie przemianę materii, dzięki czemu kalorie są szybciej spalane. Jeśli natomiast chodzi o pokonywanie zmęczenia w naturalny sposób, pomóc może żeń-szeń. Dzięki niemu nie tylko zwiększa się wytrzymałość fizyczna organizmu, ale także i psychiczna. Psychika ma natomiast ogromny wpływ na wyniki każdego sportowca. Dlatego warto dbać również o tę sferę.

Siła zbilansowanej diety

Po zapoznaniu się z wyżej wymienionymi informacjami można krótko skomentować, czym w gruncie rzeczy jest legalny doping. Jest to przede wszystkim czerpanie z bogactwa natury. Niektóre produkty choć legalne, mogą mieć bardzo pozytywny wpływ na organizm sportowca, jednocześnie nie ingerując w niego tak, jak chemiczne substancje typu narkotyki, dopalacze itp.

Jednak bez wątpienia bazą do legalnego dopingu, jest zdrowa i zbilansowana dieta. Dla sportowca przede wszystkim ważne jest spożywanie odpowiedniej ilość kalorii, które są dostosowane do uprawianej dyscypliny sportowej. Poza tym niezwykle ważne jest także różnicowanie diety. Te źródła legalnego dopingu, które zostały tutaj wymienione, nie są jedynymi. Energii dodawać może nam wiele innych produktów, które warto włączyć do swojej diety. Najlepiej jest w takiej sytuacji zdecydować się na wizytę u dobrego dietetyka. Taka osoba wówczas może nam jeszcze doradzić, co warto spożywać na co dzień.

Jednak choć dieta ma być zbilansowana, muszą być z niej także wykluczone pewne składniki. Mowa tutaj między innymi o alkoholu. Ma on bardzo zły wpływ na organizm. Oczywiście nie oznacza to, że sportowcy muszą całkowicie go odstawić. Jeśli jednak zależy im na naprawdę bardzo dobrych wynikach, wówczas muszą bez wątpienia wziąć taką opcję pod uwagę. Również niezdrowe przekąski i żywienie się w tzw. fast foodach, może mieć katastrofalne skutki.

Warto pamiętać, że taki legalny doping działa tylko wtedy, gdy idealnie połączone są ze sobą różne kwestie. Nie można pić soku z buraka i ziół licząc na to, że wyniki sportowe nagle ulegną gigantycznej zmianie. Taki doping jest tak naprawdę tylko dodatkiem. Pomaga on oczywiście podczas zawodów i codziennych treningów, ale nie może być bazą. Bazą jest natomiast odpowiednia dieta i przede wszystkim regularny wysiłek fizyczny. Stawianie sobie takich celów i wówczas dopiero wspomaganie się naturalnym dopingiem, pozwoli nam na osiągnięcie dobrych rezultatów. Szczególnie w sporcie.

 

Komentarze

Napisz komentarz

Zapisz się do newslettera i zgarnij 5% rabatu