Nawet osoby, które zdrowo się odżywiają mają chwilę słabości i zdarzają się im dni łakomstwa i nie jest to w tym wypadku nic nienormalnego. Między innymi właśnie dlatego też w każdej kulturze zaplanowano dni, kiedy możemy zjeść znacznie więcej, czyli tak zwane dni uczty. Można w to wliczyć różnego rodzaju rodzinne uroczystości, czy święta. Co może się stać po jednodniowym obżarstwie ?
Ludzki organizm posiada wykształcone w trakcie ewolucji specjalne mechanizmy, dzięki którym magazynowana jest energia. Najbardziej efektywnym z pośród nich jest mechanizm, który pozwala na magazynowanie energii w tkance tłuszczowej przy pomocy cząsteczek nazywanych trójglicerydami, czyli praktycznie rzecz biorąc najprostszymi cząsteczkami tłuszczu.
Dorosła i szczupła osoba potrafi zgromadzić 130 tysięcy kalorii energii w postaci tkanki tłuszczowej. Niemniej jednak u osoby bardzo otyłej ilość komórek tłuszczowych i zmagazynowanych w niej zasobów energii może przekroczyć nawet kilka milionów kalorii.
Jeżeli przeliczymy to na ilość energii, jakiej średnio potrzebuje nasz organizm, jest to całkiem sporo, gdyż zapotrzebowanie energetyczne osoby dorosłej to zwykle od 1600 do maksymalnie 2600 kalorii na dobę. Jeżeli założymy więc, że nasze zapotrzebowanie wynosi 2200 kalorii na dobę, to aby móc spalić taką ilość kalorii, trzeba by było pościć przez cały miesiąc.
Czy zatem jednorazowe obżarstwo sprawi, że przytyjemy ?
W przypadku szczupłych osób jednorazowo przyjęty nadmiar kalorii będzie wydatkowany w postaci ciepła, czyli po prostu wzrastającej termogenezy. Efekt termogenezy może wynieść nawet do 500 kalorii ekstra w przeciągu doby.
Jest to także częściowa odpowiedź na pytanie, dlaczego u niektórych występują problemy z nabieraniem masy ciała. Dodatkowa aktywność fizyczna będzie jeszcze potęgowała ten efekt. Znacie zapewne osoby, które nie potrafią usiedzieć na miejscu.
Warto zdawać sobie sprawę, że już podczas jednorazowej nadwyżki kalorii, szczególnie jeżeli posiłek składa się z dużej ilości tłuszczów i węglowodanów wzrasta oporność organizmu na insulinę. Oznacza to w skrócie, że nasz organizm nie będzie w stanie sprawnie spalić dostarczonej energii.
Dlatego też, aby nie utracić cennego surowca, jaki stanowi energia, organizm szybko ją magazynuje w mięśniach w postaci glikogenu, a następnie w naszej wątrobie i tkance tłuszczowej pod postacią wyżej wspomnianych trójglicerydów.
Im takie epizody będą częstsze, tym nasz organizm będzie sprawniej uczył się magazynować energię, a zjawisko insulinooporności będzie wzrastało.
Po jednorazowej uczcie możemy bardzo często zaobserwować na drugi dzień znaczny wzrost wagi począwszy od jednego, skończywszy na kilku kilogramach. Nie jest to na szczęście tylko tkanka tłuszczowa. Dużą część takiej dodatkowej wagi stanowić może woda gromadząca się w organizmie. Co jest pomocne w magazynowaniu wody w naszym organizmie ? :
- sól - wpływa na gromadzenie się wody. Cząsteczki soli potrafią wiązać wodę i zatrzymują ją w organizmie nawet na kilka dni, szczególnie w przestrzeniach międzykomórkowych
- błonnik - on także bardzo sprawnie łączy cząsteczki wody. Po posiłku, który będzie bogaty w błonnik, pasaż treści jelitowej może potrwać nawet do 3 dni. Czyli obiad zjedzony w niedzielę, opuści nasz organizm dopiero we środę,
- cukry proste - wpływają na gospodarkę hormonalną, dlatego są kolejnym czynnikiem, który powoduje wraz z solą kuchennną gromadzenie się wody w organizmie. W skrajnych przypadkach mogą pojawić się obrzęki, szczególnie stóp, palców, czy dłoni,
- alkohol - stanowi czwarty czynnik, który wpływa na retencję wody w naszym organizmie. Ponadto niesie ze sobą duże dawki energii. Co prawda sam etanol posiada właściwości odwadniające, niemniej organizm będzie dążył do wyrównania gospodarki elektrolitowo-wodnej, dlatego będzie wyrównywał straty wody spowodowane piciem alkoholu z dużą nawiązką. Może to również stanowić przyczynę obrzęków i większej masy ciała przez kilka najbliższych dni.
Czy można się najeść na zapas ?
Nasz organizm jest bardzo dobrze przygotowany do zmagazynowania zapasów energetycznych. Do tego celu wykorzystywana jest chociażby tkanka tłuszczowa, mięśnie i wątroba. Niestety nie możemy najeść się na zapas bez występującego po pewnym czasie uczucia głodu.
Organizm wykorzystując zgromadzone rezerwy, będzie również jednocześnie wysyłał sygnały świadczące o braku pożywienia, które będą odczytywane jako uczucie głodu. Odpowiedzialna jest za to w dużej mierze gospodarka hormonalna.
Pierwsze hormony uaktywniają się już w momencie, kiedy nasz żołądek zostaje opróżniony, a poziom cukru we krwi zostaje unowlrmowany. Niektóre hormony są jednak uwalniane dopiero w momencie, gdy zostaną zaspokojone potrzeby energetyczne organizmu. Zatem ucztę najlepiej jest przerwać zanim jeszcze organizm da nam sygnał o tym, że ma dosyć.
Podsumowując powyższe warto zauważyć, że jednorazowe obżarstwo może mieć duży wpływ na naszą wagę. Organizm może gromadzić nadwyżki energii w postaci tkanki tłuszczowej. Ponadto takie jednorazowe obżarstwo powoduje duże wyrzuty insuliny, a z każdym kolejnym takim incydentem w organizmie powstaje coraz bardziej zaawansowana insulinooporność, a co za tym idzie nabieramy masy.
Komentarze
Napisz komentarz