Facet to musi być facet. Jak często to słyszymy? Jestem pewien, że to zdanie przeplata się w życiu każdego mężczyzny. Jednakowo jeżeli chodzi o kwestie typowo zawodowe, osobiste, a nawet te miłosne. Różnica między płciami musi być widoczna – dlatego przecież zostaliśmy stworzeni w "dwóch wersjach". Zachowanie musi być męskie, ale i odżywanie trzeba traktować po męskiemu! Gdy myślimy o zdrowym odżywianiu, często na myśl przychodzą duże ilości warzyw, owoców i jak najmniejsza ilość przetworzonych owoców. Wszystko to świetnie zdaje egzamin, ale gdy jesteśmy facetami z krwi i kości i potrzebujemy wiele energii z pożywienia, aby optymalnie funkcjonować – czy to wystarczy? Czy musimy popadać w skrajności żywieniowe, aby dobrze się czuć, budować lub utrzymywać dobrą sylwetkę? Mężczyzna, z racji tego, że jest z reguły większy i masywniejszy od kobiety, może sobie pozwolić na pewne odstępstwa od diety i skupić się na optymalnym odżywieniu swojego organizmu. Również, jeżeli chodzi o podstawowe funkcje organizmu, hormony i inne działania, które zachodzą w naszym organizmie, różnią się od kobiet i musimy dostarczać innych wartości odżywczych. Tak tak! Duże ilości mięsa, nierzadko tłustego (które wbrew pozorom nie jest takie niezdrowe), pokaźne porcje ulubionych dań obfitujących w duże ilości węglowodanów i tłuszczu – to także sposób na zdrowe odżywanie, ale oczywiście to wszystko zależy od tego, czy możemy sobie na to pozwolić!

Dieta po męsku!

 W życiu faceta istnieje potrzeba gromadzenia w sobie dużych ilości energii, aby je odpowiednio wykorzystywać podczas obowiązków, przyjemności i wszystkich aktywności (niekoniecznie fizycznych). Organizm płci męskiej jest zbudowany inaczej od kobiecego, a łatwym sposobem na przedstawienie tej różnicy, jest testosteron. Testosteron, który z faceta robi faceta! Dlaczego kobiety nie mają brody i są mniej umięśnione od kobiet? Bo ich organizm nie produkuje testosteronu. Marzysz o bujnym zaroście, a może chcesz wyhodować pokaźną brodę? Klucz tkwi w testosteronie! Dlatego bardzo istotna jest dieta, która nie będzie ograniczała produkcji testosteronu w naszym organizmie. Produkty bogate w "męską energię" – to między innymi;

• ryby morskie
• produkty zbożowe
• jaja
• drób
• chude mięso
• czerwone mięso

 Te produkty spożywane przez faceta, będą tworzyć istną fabrykę testosteronu w organizmie. Nie dajmy jednak się zwariować tylko temu jednemu hormonowi. Mężczyzna został stworzony po to, aby jego zachowanie i działania – prowadziły świat do przodu i dyktowały tempo życia. To facet został stworzony po to, aby rządzić światem i przekazywać mu najlepsze wartości, także te genetyczne. Dochodzimy tutaj do punktu dotyczącego sfery seksualnej. Dieta odgrywa istotną rolę także w życiu seksualnym, a nawet pomaga w zachowaniu zdrowego nośnika genetycznego (nasienia). Dzięki odpowiednim produktom spożywczym możemy polepszyć jakość nasienia, a także zwiększyć swoje zadowolenie seksualne oraz sprawić, że problemy z erekcją odejdą w niepamięć! Warto do swojej codziennej "michy" wrzucić wątróbkę oraz orzechy. Udowodniono naukowo, że te dwa produkty z odmiennych światów, dobrze wpływają na zachowanie prawidłowego, zdrowego i silnego nasienia. Natomiast powinniśmy ograniczyć spożywanie tłuszczy trans, które mogą powodować, że plemników będzie mniej.

Czy facet może więcej?

 Człowiek został stworzony w dwóch wersjach, które różnią się od siebie diametralnie. Można by wiele wymieniać, ale nie jest to przecież lekcja biologi. Chcemy tutaj odpowiedzieć na pytanie, czy mężczyzna może jeść więcej od kobiety? Cóż, na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Na pewno jest jedna generalna zasada. Płeć męska z reguły jest większa, wyższa, a co za tym idzie – potrzebuje więcej pokarmu. Ten pokarm dochodzi do naszego organizmu jako energia. Energią tą, liczymy zaś w kaloriach, a powszechnie w kilokaloriach (kcal). Przeciętny człowiek potrzebuje około 2000 kcal (zakładając, że jest choć trochę aktywny fizycznie), aby zaspokoić wszystkie wymagania organizmu i zapewnić swoim wszystkim narządom i mięśniom paliwo do prawidłowej pracy. Niemniej jednak mężczyźni są przystosowaniu do cięższej pracy fizycznej i to oni z reguły wykonują większość prac fizycznych, a także mają większe predyspozycje do osiągania lepszych wyników w sporcie i każdej aktywności fizycznej. Oczywiście to tylko ogólnikowe dane, ponieważ, jak sami dobrze wiemy, na naszym globie istnieją istne "superkobiety", które osiągają niebotyczne wyniki w sporcie.

 Natomiast bezpośrednio już odpowiadając na pytanie: tak. Facet może jeść więcej i wynika to z ewolucji. Tak jak już wcześniej było wspomniane, facet to przodujący członek stada i tak było od zawsze. Potrzebują więcej energii (kcal) niż kobieta. Oczywiście to wszystko potraktujmy ogólnikowo, bo wyjątki zawsze się zdadzą. Jak podają dane statystyczne, przeciętna waga mężczyzny oscyluje w granicach 83 kg, a w przypadku kobiet jest to 65 kg. Aż 18 kg więcej! Przyjrzyjmy się wzrostowi. Mężczyzna – 177 cm, kobieta – 165 cm. To wszystko pokazuje, jak duża różnica jest w zapotrzebowaniu energetycznym. Musimy uwzględnić tę różnicę, ponieważ deficyt kaloryczny jest wymagany jedynie przy redukcji wagi ciała. Zakładając, że wszystko jest w normie i chcemy utrzymywać wagę, przeciętny facet będzie potrzebował około 500 kcal więcej niż przeciętna kobieta.

Podsumowanie

 Podsumowując – temat odżywiania u mężczyzny to tak naprawdę temat rzeka. Można o tym mówić bardzo dużo. Można nie wychodzić przed szereg i porównywać, stawiać na równym z żywieniem kobiecym. Natomiast nie da się ominąć pewnych spraw fizjologicznych i zapotrzebowań, w których te obie płci się różnią. Chcąc jak najlepiej funkcjonować, trzeba się pogodzić z tym, że dieta prawdziwego faceta powinna różnić się od kobiecej. Odpowiednie, często bardzo duże porcje jedzenia, aby zapewnić tej całej "maszynerii" męskiej, odpowiednie wartości odżywcze. Wszystko po to, aby stanąć na wysokości zadania w każdej sytuacji. Jak dobrze wiemy, płeć męska ma pewnie zobowiązania natury fizycznej, jak i mentalnej. Pamiętajmy o tym i róbmy wszystko, żeby dieta, która daje nam paliwo – była zdrowa, zrównoważona, a przede wszystkim skuteczna!