Święta, święta już za rogiem, dlatego warto pomyśleć o tym jak je przetrwać, aby świąteczne smakołyki nie zniweczyły naszych starań i efektów w odchudzaniu.
Wiele osób zakłada, że świąteczne obżarstwo ich nie dotyczy, jednak na widok smakowitych ciast, potraw świątecznych i ulubionych łakoci, możemy się zdziwić, gdy po świętach na wadze pojawi się więcej kilogramów niż się spodziewaliśmy. Jak nie przytyć przez święta?
Podczas przerw świątecznych, nie jest łatwo pilnować diety, którą tak skrupulatnie się kierujemy na co dzień. Są jednak sposoby na to, aby kontrolować swoje łakomstwo i dokonywać zdrowszych wyborów podczas świątecznych biesiad w gronie rodziny i przyjaciół.
W zdrowych wyborach nie chodzi o rezygnację z przyjemności delektowania się świątecznymi smakołykami, ale o korzystanie z nich w rozsądnych ilościach.
Po pierwsze należy być realistą – okres świąt to nie czas na odchudzanie i zrzucanie nadprogramowych kilogramów, zwłaszcza jeżeli spędzasz je na biesiadowaniu w gronie najbliższych. Nie ma sensu denerwować się i skupiać na odchudzaniu, a z drugiej strony warto mieć kontrolę nad tym co zjadamy, zwłaszcza jeśli są to najlepsze na świecie pierogi babci lub sernik mamy.
Już świąteczne zakupy, warto mieć pod kontrolą, dlatego robiąc maraton pomiędzy półkami sklepowymi, które uginają się od smakołyków, dobrze jest wybierać opcje, które będą zdrowe i lekkie. Takie mądre przekąski „ratunkowe” pozwalają zapanować nad tym co jemy i ile jemy.
Nie spędzaj przerwy świątecznej na kanapie, a wykorzystaj możliwości jakie daje zima. Jeżeli spędzasz święta w ciepłym kraju, tym bardziej nie masz wymówki! Istnieje mnóstwo sposobów na aktywne spędzanie czasu, spacery, wycieczki, jazda na nartach, łyżwach, sankach… Jeżeli wolisz spędzać czas w domu zrób małą potańcówkę, wyciągnij płyty DVD z treningiem, który czeka na swój dzień, powygłupiaj się z dziećmi – po prostu rusz się!
Pamiętaj o nawilżaniu – picie wody to najlepszy sposób na ograniczanie zjadania kolejnych porcji przekąsek. Często mylimy głód z pragnieniem, a pijąc wodę regularnie ograniczmy spożycie dodatkowych kalorii. Przez odwodnienie, nie podejmujemy również zbyt mądrych decyzji spożywczych, dlatego warto mieć pod ręką butelkę wody. Świetnie też spisze się szklanka ciepłej wody z cytryna, która utrzyma uczucie sytości na dłużej.
Nie pomijaj posiłków, gdyż później zaczniesz nadrabiać je innymi! Fakt, że wybierasz się na obiad do teściowej, nie oznacza, że masz pomijać śniadanie. Z jednej strony wydaje się to logicznym rozwiązaniem, aby pominąć posiłek a innym sobie dogodzić, ale dla naszej sylwetki wcale nie jest to dobre. Na głodniaka podejmujemy wiele niezdrowych wyborów, jemy więcej niż normalnie a później tego żałujemy. Najlepiej postawić na lżejsze posiłki, ale regularnie.
Uwaga na alkohol – to największy problem, w okresie świątecznym. Lampka wina, szklaneczka domowej nalewki, a może jeszcze coś na lepsze trawienie i tak koło się zamyka, a sumka nadprogramowych kalorii rośnie, że hej! Podczas świątecznych biesiad, lepiej sączyć coś lżejszego, niekoniecznie finezyjne drinki i kaloryczne koktajle.
Pozostałości po imprezie rodzinnej – nie da się ukryć, iż w dzień po rodzinnej kolacji w święta, często z uginającego się stołu zostaje jedzenie na kolejny tydzień. A ponieważ nie wszystko można pomrozić i długo przechowywać, jemy bo szkoda. Najrozsądniejszym wyborem, będzie w tym wypadku rozdanie smakołyków gościom. Warto zakupić jednorazowe pojemniczki i podzielić „resztki” na wszystkich gości – każdy będzie zadowolony i nic się nie zmarnuje.
Komentarze
Napisz komentarz