Z każdej strony atakują nas porady jak zrzucić zbędne kilogramy. Co jeść, a czego unikać, żeby utrzymać szczupłą sylwetkę. Jaki trening wybrać i jak często go wykonywać, aby oszołomić wszystkich swoimi efektami… Łatwo można się zagubić i popełnić błędy, które nie tylko opóźniają proces redukcji tkanki tłuszczowej, ale też mogą kosztować nas zdrowie!
Presja posiadania możliwie najszczuplejszej sylwetki jest bardzo widoczna wśród kobiet. Popularne influencerki każdego dnia zasypują kobiety zdjęciami idealnych nóg i pośladków czy fantazyjnych owsianek. Każde zdjęcie opatrzone jest motywacyjnym cytatem. Wtedy pojawia się myśl, że “ja też tak chcę!”. Pełne optymizmu panie wpadają w wir zrzucania zbędnych kilogramów i redukcji tkanki tłuszczowej. Zwykle z marnym efektem. Jakie błędy popełniają kobiety podczas redukcji tkanki tłuszczowej?
Im mniej tym lepiej, czyli o skrajnym ograniczaniu jedzenia
Wśród kobiet panuje przekonanie, że tylko jedząc mało lub wcale jesteśmy w stanie cieszyć się zgrabną sylwetką. Pomijanie posiłków, rezygnowanie z tłuszczy czy eliminowanie z jadłospisu całych grup produktów, to popularne trendy w odchudzaniu.
Śniadanie zastępowane jest kawą, na obiad lekka sałatka z kurczakiem, a na kolację jabłko - razem można zmieścić się w ok. 600 kcal. Inny przypadek - dieta kapuściana, dieta grejpfrutowa - czyli jemy ile chcemy, ale tylko jeden określony rodzaj produktów. Eliminacja glutenu, odstawienie nabiału…
Wszystkie te zabiegi przynoszą szybkie efekty. Na wadze widnieje coraz niższa liczba, a ubrania coraz lepiej na nas leżą. W tym samym czasie nasz organizm jest coraz bardziej niedożywiony, zaczynają pojawiać się zmęczenie i drażliwość, wypadają włosy, a paznokcie stają się łamliwe.
Aby zdrowo się odchudzać koniecznie musimy poznać swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Można obliczyć je samodzielnie lub skorzystać z kalkulatorów dostępnych online. W pierwszym etapie odchudzania nie możemy zbyt radykalnie ucinać podaży kalorii, ponieważ wraz z szybkimi efektami pojawi się efekt jojo.
Zakładając, że nasze zapotrzebowanie kaloryczne to ok. 2000kcal, spróbujmy przez pierwszy tydzień spożywać 1900-1950 kcal. Obserwujmy swoje ciało i odbicie w lustrze. Dopiero kiedy staniemy w miejscu, należy zmniejszyć podaż kalorii o kolejne 50 - 100 kcal. Efekt będzie wolniejszy, ale też zostanie z nami na stałe, a stracone kilogramy nie powrócą z nadwyżką.
Magiczne tabletki
Suplementy diety na odchudzanie to jedne z najczęściej kupowanych specyfików. W magiczny sposób mają ograniczać apetyt, przyspieszać spalanie tłuszczu i jednocześnie poprawiać wygląd skóry i włosów, leczyć dolegliwości wątroby itd. Spore grono kobiet sięga po tego typu preparaty licząc, że z ich pomocą uda im się osiągnąć cel szybko i skutecznie.
Niestety. Jeżeli nie zmienimy swoich nawyków żywieniowych, nie wprowadzimy do planu dnia aktywności fizycznej, żaden suplement diety nie zadziała.
Są to wspomagacze. Środki, dzięki którym może być nam łatwiej. Jednak skuteczna redukcja tkanki tłuszczowej to zdrowa dieta i regularne ćwiczenia. Suplementy są wyłącznie dodatkiem.
Porzucanie nowych zwyczajów po jednym błędzie
Grill u znajomych? Imieniny cioci? Wyjazd na wakacje? Każdy z nas w takich sytuacjach popuszcza pasa. Rezygnujemy lub ograniczamy treningi, próbujemy smakołyków przygotowanych przez znajomych, kosztujemy lokalnych specjałów… I nie ma w tym nic złego!
Redukcja tkanki tłuszczowej to długotrwały proces, musimy mieć tego świadomość. Jednak życie nie polega tylko na wyrzeczeniach i zamartwianiu się. Kawałek sernika nie zrujnuje osiągniętych przez ostatnie tygodnie efektów. Musimy jednak znać umiar i umieć powrócić na obrane przez nas tory.
Ważnym jest, aby po obfitej uczcie czy chwilowej rezygnacji z treningów po prostu zacząć jeść i trenować tak, jak początkowo zaplanowaliśmy. Nie katować się dodatkowymi godzinami treningów, nie robić postów i głodówek. Nie powinniśmy też przesadzać w drugą stronę - jedna czekolada nie oznacza, że jesteśmy beznadziejnymi przypadkami, a zagryzanie jej lodami i chipsami zdecydowanie nie poprawi naszego samopoczucia.
Rozsądek i umiar są podstawą skutecznej i spokojnej redukcji bez poczucia winy.
Porównywanie się z innymi
Każdy organizm jest inny i trzeba się z tym pogodzić. To, że nasza koleżanka schudła 20 kg w ciągu pół roku nie oznacza, że jest to dobre dla nas. Każdy krok, każdą poradę musimy przefiltrować i indywidualnie dopasować do swoich możliwości i potrzeb.
Sprawy nie ułatwiają piękne zdjęcia w Internecie i prasie kobiecej. Długonogie modelki, szczupłe aktorki i piosenkarki mogą wprawiać w kompleksy i zniechęcać do działania. Ważnym jest, aby pamiętać, że nad tymi wykreowanymi wizerunkami pracuje sztab trenerów, stylistów i najczęściej też grafików. Nie stawiajmy sobie nierealnych celów i wymagań, tylko zaakceptujmy siebie i swoje ograniczenia.
Nie rzucajmy się na ciężkie treningi siłowe, kiedy jesteśmy dopiero początkujący w tej dziedzinie. Nie próbujmy przebiec maratonu, kiedy trucht do autobusu sprawia nam trudność.
Do wszystkiego musimy dojść powoli, we własnym tempie. Tylko wtedy zmiana nawyków będzie trwała i przyniesie oczekiwane efekty.
Jak przeżyć redukcję?
Redukcja tkanki tłuszczowej u kobiet to proces długotrwały i często trudny. Walka ze zbędnymi kilogramami wymaga dużej wytrwałości i samozaparcia, ale nie jest niemożliwa! Odpowiednio dobrany plan treningowy na redukcję i rozsądnie zaplanowana dieta redukcyjna niewątpliwie są sprzymierzeńcami w działaniu. Kiedy nie potrafimy poradzić sobie samodzielnie, warto jest skorzystać z pomocy specjalistów takich jak trener personalny czy dietetyk, którzy profesjonalnie pokierują naszymi poczynaniami.
W sytuacji gdy nic nie przynosi efektów, powinniśmy skorzystać z pomocy lekarza. Niektóre jednostki chorobowe utrudniają,a nawet uniemożliwiają skuteczne odchudzanie. Tylko z właściwą diagnozą jesteśmy w stanie osiągnąć swój cel, a przy tym odzyskać zdrowie.
Jedzmy zdrowo, pijmy dużo wody i ruszajmy się, a upragniona utrata kilogramów przyjdzie sama!
Komentarze
Napisz komentarz