Kofeina – zaskakujące źródła

Dla większości z nas, kofeina kojarzy się z kawą, herbatą lub napojem energetycznym, ale jak się okazuje jej źródeł, jest o wiele więcej niż można by to sobie wyobrazić. Mało tego czasami znaleźć ją można, w najmniej spodziewanych miejscach.

Dzienna dawka kofeiny, która wpływa pozytywnie na nasz mózg, pomaga poprawić koncentrację, skutecznie łagodzi stres i przedłuża życie, to raptem zawartość dwóch filiżanek kawy – czyli ok. 250 mg. Niestety jej nadmiar powolnie zmienia się w uzależnienie, które może objawiać się w zaburzeniach snu, w tym bezsenności, lękach, bólach brzucha, problemach z ciśnieniem, kołataniem serca i wielu innych, które niekorzystnie wpływają na nasze zdrowie. Kofeina kryje się niemal wszędzie, dlatego jeżeli nie chcesz nieświadomie jej nadużywać, ważne jest aby czytać etykiety, gdyż jej obecność powinna być oznaczona.

Pierwszym z najbardziej zaskakujących produktów w których możesz znaleźć kofeinę jest – kawa bezkofeinowa! Paradoksalnie, nawet pomimo jednoznacznie brzmiącej nazwy można ją w niej znaleźć! Kawa nie może chyba istnieć bez kofeiny, dlatego nawet kawa bezkofeinowa pomimo,iż ma jej mniejsze ilości, bo do ok 20 mg na filiżankę, nie może się bez niej obyć. Popijając ją w sporych ilościach, możemy zatem nagromadzić naprawdę spore jej dawki.

Napoje gazowane, w zasadzie niemal bez wyjątku (no może poza wodą) zawierają mniejsze lub większe ilości kofeiny. Nawet niektóre rodzaje piwa korzennego są wzbogacone dodatkiem kofeinowym. Rozmaite napoje z gazem mogą zawierać na porcję od 12 do nawet 40 mg, dlatego łatwo przekroczyć zalecane dawki jeśli pijemy ich za dużo. Zerknij zatem na skład zanim wypijesz kolejną puszkę słodkiego napoju.

Kolejnymi zaskakującymi źródłami kofeiny są smakowite lody i czekolada! Naturalnym źródłem kofeiny są ziarna kakaowca, dlatego nie dziwi zawartość kofeiny w czekoladzie i produktach ją zawierających. To za sprawą jej dodatku czekolada działa na nas często bardzo pobudzająco. Jedząc kawałek czekolady możemy liczyć się z ilością od 10 do 60 mg kofeiny! Lody z zawartością kawy mają ok 30-45 mg kofeiny, a te z czekoladą raptem 3 mg.

Wiemy, iż kofeina bardzo korzystnie wpływa na naszą figurę, dlatego też producenci rozlicznych tabletek odchudzających, korzystają z jej dobroczynnych właściwości i to bardzo! Wiele wśród środków wspomagających odchudzanie jest tak naładowanych kofeiną, że aż trudno uwierzyć, że stosując je nie chodzimy jeszcze na rzęsach, gdyż mogą zawierać nawet ponad 1200 mg kofeiny w jednej sztuce!

Skoro już o tabletkach mowa, również i środki przeciwbólowe serwują nam sporą dawkę kofeiny. Ponieważ wykorzystano w nich łagodzącą ból kofeinę, nie należy przekraczać zalecanych dawek, gdyż dwie sztuki mogą zawierać średnio 130 mg kofeiny, co daje ponad połowę zalecanej dziennej dawki.

Medykamenty to również środki odświeżające oddech, a jak się okazuje i one zawierają sporą dawkę kofeiny. Nie chodzi tu jedynie o gumę do żucia czy miętówki, ale również specyfiki w sprayu. Często dwie gumy do żucia, zawierają porcję kofeiny równą tej zawartej w filiżance mocnego espresso. Dlatego jeżeli lubisz np. po filiżance małej czarnej żuć gumę, może się okazać iż zażyłeś podwójną porcję!

Jeżeli lubisz przegryzać nasiona słonecznika, zapewne zdziwi Cię, iż zawierają one naprawdę sporo kofeiny! Można rzec, iż jest to zdrowszy zamiennik napoi energetycznych. Poza kofeiną, bogate są jednak w taurynę, lizynę czy mnóstwo witamin jak te z grupy B oraz E. Dodatkowo są lekkie i bez cukrów, których w napojach energetycznych jest co niemiara. Porcja nasion ma jednak nawet 140 mg kofeiny, co daje ilość równa 4 puszkom coli! Przegryzaj je zatem zamiast energetyków, niemniej w ilościach, które nie będą przekraczały zalecanych limitów.

Jeżeli jesz codziennie rano płatki zbożowe, również i to zdrowe danie może Cię zaskoczyć dawką kofeiny. Czytając skład na opakowaniu możesz odkryć, iż znajdziesz w nich tyle pobudzającego składnika, co w filiżance kawy! Być może warto zastąpić tę zbędną porcję kofeiny płatkami owsianymi? Będzie dużo zdrowiej!