Trenuje od 1980 roku, a od 20 lat pracuje jako trener. W tym czasie zmieniały się metody treningowe. Dzisiaj zadając pytanie ćwiczącym jak często trenują grupę mięśniową, słyszę odpowiedź że robią to raz w tygodniu. Wiem na pewno, że trening tej samej grupy mięśniowej tylko raz w tygodniu jest zdecydowanie zbyt długim odstępem. Wielu ćwiczących w ten sposób wzoruje się na zawodowych kulturystach kopiując ich trening nie biorąc pod uwagę intensywności treningów zawodowców. Pod pojęciem intensywności kryjąc się obciążenia. Zawodowiec potrafi wykonać serie przysiadów z 300 kg sztangą.
Taki trening powoduje mnóstwo mikro urazów w mięśniach, stawach czy ścięgnach, które wymagają wielu dni regeneracji aby się odbudować. Podczas tej odbudowy będąc w stanie anabolicznym następuje przyrost masy mięśniowej. Natomiast osoba początkująca jak i średnio zaawansowana stosująca zdecydowanie mniejsze obciążenia powinna skrócić przerwy i trenować grupę co 5 dni. Przy dobrej regeneracji i mniejszych obciążeniach oraz młodym wieku za czym idzie wysoki poziom hormonu wzrostu oraz testosteronu ćwiczący powinni trenować grupę dwa razy w tygodniu na przemiennie z treningiem ciężkim i lekkim.
Znam wielu mistrzów rangi klasy międzynarodowej, którzy do 25 roku życiu trenowali jedną grupę mięśniową 3 razy w tygodniu. Rezultatem były czołowe miejsca Mistrzostw Polski oraz zawodach Międzynarodowych. Sam trenuje ten sam mięsień 2 razy w tygodniu i jestem zregenerowany. Rezultatem przetrenowania nie jest zbyt krótka przerwa w treningu, czy duża ilość serii(objętość treningu), a stosunek treningu do snu i odżywiania. Dowodem na to jest fakt że najlepsi ciężarowcy na świecie trenują po 4-5 razy w tygodniu , a na zgrupowaniach przez 14 dni dwa razy dziennie. Warunkiem sukcesu jest odpowiednia ilość snu również drzemki po treningowej oraz dostarczenie wszystkich potrzebnych składników pokarmowych.
Mieczysław Nowacki
Komentarze
Napisz komentarz