Oprawa treningu

Lubisz ćwiczyć, lecz nie zawsze trening sprawia tobie przyjemność? Oto kilka przepisów, jak to zmienić.

Zadbaj o oprawę treningu. Włącz muzykę, niekoniecznie taką, którą najbardziej lubisz, a tę żywiołową, rytmiczną. Taką, która daje prawdziwego kopa. Często bywa tak, że jeśli ćwiczysz przez jakiś czas z filmikiem instruktażowym, głos trenerki zaczyna cię drażnić lub nudzić. Wybierz opcję wyciszenia i zamiast słów, które znasz na pamięć, usłysz pobudzająca melodię. Może ostry Rock? Albo Dicso z lat 80stych? Najważniejsze jest to, by muzyka ta była w twoim guście.

Mata w ulubionym kolorze, wygodne, ładne obuwie – to rzeczy, które mogą być twoim motywatorem. Przeznacz godzinę tylko na trening, kiedy nie myślisz o niczym innym i z pełnym skupieniem wykonujesz ćwiczenia.

Wydrukuj jedno ulubione zdjęcie motywacyjne. I uwaga! Bardziej zmotywuje zwyczajna dziewczyna, która straciła 30 kg, niż idealna instruktora, której zdjęcie zapewne zostało wyretuszowane.

Zastanawiasz się nad tym, jaki strój wybrać do ćwiczeń? Oto kilka wskazówek.Nawet jeśli ćwiczysz tylko w domu, warto zainwestować w nowy strój, który zachęci cię do aktywności. W szarej, rozciągniętej koszulce nie poczujesz się tak dobrze jak w kolorowym topie. Nie musi być to odzież droga – postaw na swój ulubiony kolor i krój, w którym wyglądasz najlepiej.

Wybierasz się na siłownię? Wrzuć do torby wygodne legginsy, w spodenkach nie zawsze będzie ci wygodnie (np. w trakcie ćwiczeń nóg). Będziesz czuła się bardziej komfortowo podczas wykonywania ćwiczeń, bez obawy o to, szorty są za krótkie. Jeśli jest ciepło, wystarczy legginsy o długości za kolano. A co z górą? Krótkie topy wyglądają świetnie, aczkolwiek zastanów się, czy przy ćwiczeniach nie będziesz myśleć o tym, jak wygląda twój brzuch, czy np. jakieś fałdki nie są widoczne. Na siłownie musisz czuć się swobodnie i być skoncentrowana na ćwiczeniach. Najlepiej sprawdzi się przewiewny T-shirt, który zakryje ramiona. To nic przyjemnego dotykać zimnej sztangi z odkrytymi ramionami. Poza tym nie martw się – „niewyjściowy” wygląd na siłowni czy podczas joggingu świadczy jedynie o tym, że dałaś sobie niezły wycisk!