Smukła sylwetka- mała zmiana, wielki efekt!

Odchudzanie, zazwyczaj wymaga odrobiny wysiłku, niemniej Ci, którzy nie są gotowi na wielkie zmiany w stylu życia, ale marzą o tym, aby ich sylwetka była smuklejsza, powinni wprowadzić do życia małe zmiany, które z pozoru niewielkie, mogą przyczynić się do wyraźnych zmian.

Oto kilka porad na to, jak w prosty sposób, można zyskać zgrabniejsze ciało dokonując naprawdę niewielkich zmian, dzięki którym sylwetka będzie lepsza:

Zmień kawę

Jeżeli nie wyobrażasz sobie dnia bez filiżanki słodkiej kawy, pomyśl jak możesz ograniczyć ten niepozorny zastrzyk kalorii. Zamiast dużej latte ze słodkim syropem i o zgrozo, z furą bitej śmietany, spróbuj polubić czarną kawę, lub też chociażby pominąć jeden kaloryczny dodatek. Źródło kofeiny i jego kombinacja to kwestia do negocjacji, którą możesz posmakować w postaci zielonej herbaty. Badania potwierdzają, iż picie tej smakowitej herbaty, ułatwia utrzymanie zgrabnej sylwetki i pomaga spalać tkankę tłuszczową.

Rób mądrzejsze zakupy

Istnieją dwie złote zasady, które warto przestrzegać podczas zakupów spożywczych – nigdy nie chodź na zakupy bez dokładnej listy niezbędnych rzeczy oraz nie rób zakupów na pusty żołądek. Lista ma być wytyczną, której się trzymasz, dzięki czemu nie obciążysz koszyka zakupowego nazbyt dużą ilością niezdrowych smakołyków dodawanych pod wpływem impulsu. Z kolei wychodząc na zakupy po posiłku, nie będziesz tak bardzo podatny na niepotrzebne zakupy.

Dodawaj sok z cytryny do wody

Gdy kolejnym razem będziesz sięgać po szklankę wody, dodaj do niej odrobinę soku z cytryny. Cytryny są moczopędne (pomagają pozbywać się nadmiaru wody z organizmu), a do tego wspomagają przemianę materii. To również smaczna alternatywa dla tych, którzy nie przepadają za zwykła wodą.

Zamień rozrywkę na aktywną

Zamiast udawać się ze znajomymi do baru po pracy, zapiszcie się na zajęcia fitness. Spalanie kalorii w wesołym towarzystwie będzie znacznie bardziej korzystne, w przeciwieństwie do nadmiaru kalorycznych napojów wyskokowych. Jeżeli nie interesuje cię fitness, idź na kurs tańca, zajęcia boksu lub jogę. Wybór jest naprawdę spory, dlatego każdy znajdzie opcję dla siebie. Tak spędzony czas to świetna zabawa i zgrabniejsza sylwetka.

Miej ze sobą zestaw treningowy

Jeżeli twoją stałą wymówką, która oddala cię za każdym razem od udania się na siłownię jest brak stroju – noś go zawsze ze sobą! Mając buty sportowe i dres w pogotowiu, znaczenie częściej trafisz na trening, a prawdą jest, iż to właśnie wyjście na trening jest najtrudniejszą przeszkodą do pokonania.

Uważaj na to co jesz

Będąc głodny, zapewne wchłaniasz bliżej nieokreślone przekąski, które stanowić mogą dużo za dużą porcję kalorii. Mózg potrzebuje czasu na odczucie sytości, dlatego jedynym sposobem na unikanie przejadania się, jest poświęcenie odrobinę więcej czasu na posiłek. Nie może być on wchłaniany z prędkością światła, a w zamian powinien być jedzony powoli, pozwalając na przeżucie każdego kęsa najlepiej 25 razy! Tym sposobem w pełni poczujesz smak i aromat posiłku, a przy tym zjesz zdecydowanie mniej. Dbając o dokładne przeżuwanie pokarmów, pomagasz także swojemu układowi pokarmowemu lepiej poradzić sobie z trawieniem i wchłanianiem wartości odżywczych.

Powiedz stop nocnym przekąskom

Zastanów się, ile razy, będąc już po kolacji zaglądałeś do lodówki? No cóż, czas z tym skończyć. Jeżeli kolacja Cię nie satysfakcjonuje, zmień nieco jej skład na pożywniejszy i sycący na dłużej. W sytuacji, w której nie czujesz głodu, ale masz smaka na coś bliżej nieokreślonego, napij się wody lub herbaty ziołowej, przeczekaj chwilę, a zobaczysz, że ciągoty miną, a skorzysta na tym twoja talia.

Kładź się spać wcześniej

Niby proste, ale czasami niezwykle ciężko jest oprzeć się kilku odcinkom ulubionego serialu lub programu rozrywkowego. Często, nim się obejrzymy, zostaje nam raptem pięć godzin do pobudki! Nie jest to dobre dla naszego zdrowia i sylwetki. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Pensylwanii, już kilka zarwanych nocy, może prowadzić do prawie natychmiastowego przyrostu masy ciała! A tego przecież nie chcemy...