Osteoporoza to bardzo istotny problem zdrowotny, który z każdym rokiem staje się coraz większy. Już teraz Międzynarodowa Fundacja Osteoporozy (International Osteoporosis Foundation IOF) informuje, że jedna na trzy kobiety oraz jeden na pięciu mężczyzn w ciągu swojego życia złamie kość na skutek osteoporozy właśnie. Co można z tym zrobić? Jak wygląda profilaktyka osteoporozy?
Osteoporoza - problem większy niż się wydaje
W oparciu o kryteria diagnostyczne, eksperci już teraz szacują, że 22 mln kobiet oraz 5,5 mln mężczyzn w przedziale wiekowym 50-84 lata w Unii Europejskiej cierpi z powodu osteoporozy. Z uwagi na zmiany demograficzne, liczba ta wzrośnie do 33,9 mln osób chorych na osteoporozę w roku 2025. Będzie oznaczać to wzrost na poziomie 23%. Podobnie rosnąć będzie liczba złamań kości biodrowej. Tylko w ciągu kolejnych 15 lat liczba ta wzrośnie o ponad 40%. W Polsce do 2025 roku koszty osteoporozy osiągną poziom 3,12 mld zł. To o 27% więcej niż w roku 2010 (2,46 mld zł). Okazuje się więc, że osteoporoza jest bardzo poważnym problemem, o którego istnieniu wciąż mówi się za mało. Tymczasem odpowiednia profilaktyka ma w tym przypadku naprawdę kluczowe znaczenie.
Osteoporoza - charakterystyka schorzenia
Niska gęstość kości to problemu wielu Polek, również tych młodych, w szczególności kobiet w ciąży i matek karmiących dzieci piersią. Problem ten nasila się na ogół po ukończeniu 40. roku życia, gdy proces utraty minerałów jest większy niż odbudowa kości. W tym czasie maleje ich masa i gęstość. Zjawisko to jest bardzo widoczne po menopauzie, gdy w organizmie brakuje estrogenów, a więc hormonów, które wpływają na kości ochronnie.
Co ciekawe, utrata masy kostnej przebiega bezboleśnie i w zasadzie niezauważalnie. Nawet duży ubytek masy kości na poziomie 30% jest nieodczuwalny, o ile nie dojdzie do złamania. Dlatego tak duże znaczenie ma profilaktyka i poszukiwanie metod, niekoniecznie farmakologicznych, które obniżą ryzyko wystąpienia osteoporozy.
Obecnie największymi czynnikami, które predysponują do wystąpienia osteoporozy są płeć żeńska, niska masa ciała, drobna budowa ciała, czynniki genetyczne, nieodpowiednia dieta (uboga w wapń i witaminę D), zażywanie niektórych leków, palenie papierosów, siedzący tryb życia czy spożywanie dużych ilości alkoholu. Profilaktyka w tym przypadku polega przede wszystkim na stosowaniu odpowiedniej diety oraz na regularnej aktywności fizycznej, ale raczej z niewielkim obciążeniem.
Osteoporoza a menopauza
Już w ciągu 5-7 lat po menopauzie kobiety są zagrożone utratą kości na poziomie do 5% w skali roku. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że osteoporoza to problem nie tylko kobiet. Zwykle około 65. roku życia także i panowie zaczynają tracić masę kostną i to tak szybko jak kobiety. Dlatego warto zawczasu rozpocząć odpowiednią profilaktykę w tym kierunku. Ostatnie badania wskazują, że bardzo duże znaczenie ma w tym przypadku odpowiednia dieta. Warto sięgać nie tylko po suplementy diety oraz pokarmy zawierające witaminę D i wapń, ale i po suszone śliwki. Początkowo wystarczy już 5-6 owoców dziennie. Z czasem liczbę tę można zwiększyć do 10-12 owoców na dzień.
Osteoporoza a czynniki żywieniowe
Tak naprawdę rozwojowi osteoporozy sprzyjają niedobowy wapnia, magnezu, witaminy K oraz witaminy D3. Warto przy tym wiedzieć, że w Polsce w okresie od września do kwietnia zalecana jest suplementacja witaminy D3. Jest to skutkiem niewielkiej ilości promieniowania słonecznego, która dociera do ziemi w tym okresie na tej szerokości geograficznej.
W praktyce zaleca się więc podaż określonych składników w diecie, włączenie do niej odpowiednich suplementów oraz eliminację kofeiny czy alkoholu, a więc czynników, które zaburzają proces wchłaniania witamin i minerałów. Statystyki są jednak cały czas tak złe, że warto szukać nowych rozwiązań żywnościowych. Od jakiegoś czasu badania wskazują na to, że w profilaktyce zdrowia kości znaczenie mogą mieć również i inne składniki odżywcze np. witamina C, witamina B1 i B6, kwas foliowy, bor oraz mangan. Być może istotne jest również połączenie ze sobą kilku składników, ale to na razie kwestia mało poznana. Eksperci coraz częściej skupiają się też na oddziaływaniu wybranych produktów spożywczych na kości. Sporo mówi się np. o wpływie suszonych śliwek na gęstość mineralną kości BMD.
Suszone śliwki w profilaktyce zdrowia kości
W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono jak na razie dwa ważne badania. Przede wszystkim stwierdzono, że kobiety, które po menopauzie jedzą 100 gramów suszonych śliwek kalifornijskich na rok nie mają problemu z utratą gęstości mineralnej w kości łokciowej czy kręgosłupie. Oprócz tego eksperci doszli do wniosku, że dobre efekty daje już spożycia 50 gram suszonych śliwek. To w praktyce tylko 5-6 owoców. Nawet tak mała porcja suszonych śliwek każdego dnia jest skuteczna i powoduje ograniczenie utraty masy kostnej u kobiet w okresie po menopauzie, które są szczególnie mocno narażone na rozwój osteoporozy.
Kobiety, które poddano testom musiały jednocześnie przyjmować suplementy z wapniem i witaminą D w składzie. To dwa kluczowe składniki z punktu widzenia zdrowia kości. Badania pokazały, że osoby, które otrzymywały suplementy i jednocześnie spożywały suszone śliwki osiągnęły lepsze wyniki niż te, które zażywały tylko suplementy, bez suszonych śliwek. Stwierdzono u nich o wiele wyższa gęstość kości.
Jeszcze inne badania przeprowadzone zostały na myszach. Eksperci z Międzynarodowego Sympozjum Żywieniowego z Montrealu są zdania, że suszone śliwki mogą bardzo dobrze oddziaływać również na masę i gęstość kości organizmów młodych w czasie ich wzrostu. Włączenie śliwek suszonych do codziennej diety wspiera wzrost objętości kości u osób młodych i tych starszych zarazem.
Jednak tak naprawdę dokładny mechanizm działania suszonych śliwek na zdrowie kości wciąż jest nadany. Już teraz wiadomo, że owoce te są doskonałym źródłem manganu oraz witaminy K. Obie te substancje w znacznym stopniu przyczyniają się do zachowania układu kostnego w dobrej kondycji.
Komentarze
Napisz komentarz