Nie wszystkie produkty żywnościowe lubią przebywać blisko siebie. Każdy z nich posiada swój własny zestaw substancji odżywczych i witamin, które również wzajemnie na siebie oddziałują. Czasami są one dla siebie obojętne, czasem wzajemnie się wzmacniają, a niekiedy okazuje się, że nie potrafią się dogadać i zamiast trafić razem do krwiobiegu, jedna z nich zostaje wydalona. Takie reakcje zachodzą w właściwie każdym posiłku, nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować, jednakże istnieje kilka produktów, które naprawdę nie lubią być komponowane razem i połączenie ich może nie tylko osłabić ich działanie, ale także być szkodliwe dla zdrowia.

Jakich produktów nie łączyć ze sobą?

Nasze zdrowie i uroda zależą przede wszystkim od tego co jemy. Żadne suplementy i tabletki nie pomogą jeśli nasza dieta nie będzie zbilansowana. Niektóre z produktów mają do siebie jeszcze to, że oddziałują na siebie niekorzystnie, mimo że każdy z osobna wpływa pozytywnie na zdrowie i jest polecany przez dietetyków i lekarzy.

Herbata i cytryna

Liście herbaty zawierają wiele cennych substancji chroniących przed rakiem i udarem mózgu. Cytryna, jak każdy owoc cytrusowy, bogata jest w witaminę C. Co więc może pójść nie tak?

Okazuje się, że liście herbaty zawierają w sobie mnóstwo glinu, który powoduje zmiany w mózgu, które może skończyć się chorobą Alzheimera. Aluminium w herbacie jest nierozpuszczalne w wodzie i nieprzyswajalne dla organizmu. Dodatek soku z cytryny powoduje, że ten nieprzyswajalny glin zmienia się w cytrynian glinu, który jest łatwo wchłaniany przez nasz organizm.

Problem występuje tylko w momencie, gdy wlewamy sok z cytryny do kubka, w którym herbata się aktualnie parzy. Jeśli jednak kwas cytrynowy nie będzie miał kontaktu z herbacianymi liśćmi, nie ma żadnego problemu.

Podsumowując, cytryna do herbaty jak najbardziej, ale dopiero po zaparzeniu, gdy usuniemy już z wody liście.

Ryby i olej słonecznikowy

Ryby są znakomitym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3. Tłuszcz ten neutralizuje substancje, które prowadzą do zapalenia stawów, chorób nowotworowych i zaburzeń funkcjonowania układu nerwowego. Do grupy nienasyconych kwasów tłuszczowych należą także kwasy omega-6, które powinny być spożywane w stosunku ok. 3:1 do kwasów omega-3. Zazwyczaj jednak spożywamy o wiele za dużo kwasów omega-6, gdyż spotykamy je w dużo większej ilości produktów. Nadmiar kwasów omega-6 prowadzi do nasilenia procesów zapalnych i podnosi ryzyko wystąpienia wielu chorób.

Zamiast spożywać olej słonecznikowy lub kukurydziany, lepiej zdecydować się na olej lniany lub rzepakowy. Te oleje, tłoczone na zimno, możemy stosować jako dodatek do każdego dania.

Ogórek i pomidor (a w rzeczywistości wszystkie produkty z witaminą C w składzie)

Surowy ogórek zawiera askorbinazę, enzym który neutralizuje witaminę C. Jakiekolwiek połączenie ogórka z produktem bogatym w tę witaminę doprowadzi do jej dużych strat. Od tej zasady istnieje jednak kilka wyjątków. Jeśli ogórek przez krótki czas będzie w kontakcie z produktem zawierającym witaminę C, to proces zaistnieje, ale zniszczy tylko niewielki ułamek tej witaminy. Zawsze można też do kanapki czy sałatki dodać kilka kropli soku z cytryny, która neutralizuje działanie askorbinazy. Warto nadmienić, że enzym ten znajduje się tylko w ogórkach zielonych, więc jeśli ktoś ma ochotę na połączenie ogórka kiszonego (który sam jest bardzo dobrym źródłem witaminy C) z pomidorem to nic nie stoi na przeszkodzie.

Czerwone mięso i wino

Przyjęło się, że czerwone mięso idealnie pasuje do lampki wina. Takie połączenie idealnie podkreśla smak jednego i drugiego. O ile jednak względu smakowe przemawiają za taką kombinacją, tak zdrowotne już niezbyt. Garbniki, które są zawarte w winie mocno utrudniają wchłanianie żelaza z przewodu pokarmowego, a jak wiadomo czerwone mięso jest jednym z najlepszych źródeł tego pierwiastka.

Herbata i ciasto drożdżowe

Ciasto drożdżowe zawsze wygląda smakowicie, a jeszcze do tego popite gorącą, pełną aromatu herbatą... No niestety nie jest to zbyt dobre połączenie. Garbniki z herbaty, które nadają jej gorzki smak, oddziałują na błonę śluzową przewodu pokarmowego i utrudniają wchłanianie białka, a także wiążą wapń, magnez, żelazo, cynk, miedź i dużo innych cennych dla organizmu pierwiastków. Jednak nie to jest najgorsze. Garbniki negatywnie oddziałują także z witaminą B1, które występuje w cieście drożdżowym w bardzo dużych ilościach. Z tego powodu jeśli mamy ochotę na połączenie herbaty z czymkolwiek, to najlepiej będzie pić nieco słabszy napar niż zazwyczaj.

Herbata i nabiał

Herbata (głównie czarna) posiada w swoim składzie bardzo dużą ilość szczawianów. utrudniają one wchłanianie m.in. wapnia. Z tego powodu nie zaleca się pić zbyt dużo czarnej herbaty, a już tym bardziej łączyć jej z nabiałem, zwłaszcza gdy spożywamy go niedużo.

Herbata i miód

Miód posiada wiele cennych składników odżywczych. Oprócz cukrów prostych, znajdziemy w nim również mnóstwo składników mineralnych, ważną dla serca acetylocholinę, działający bakteriostatycznie nadtlenek wodoru, a także inhibinę. Wysoka temperatura obniża jednak pozytywne działanie miodu. Nie należy więc dodawać go do herbaty, która ma więcej niż 40 stopni Celsjusza.

Warzywa krzyżowe i ryby

Ryby są bardzo cennym źródłem jodu, który jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania tarczycy. Warzywa takie jak brokuły, kapusta i brukselka zawierają natomiast substancje, które utrudniają wchłanianie jodu. Z tego powodu, osoby, które cierpią na choroby tego gruczołu, powinny ograniczyć spożywanie tych warzyw.

Czosnek i drożdże

Czosnek jest jednym z lepszych naturalnych zabójców grzybów, bakterii i wirusów. Jeśli więc dodamy go do ciasta z drożdżami, to możemy być pewni, że takie ciasto nie wyrośnie.

Ziemniaki i masło

Mimo, że osobno nie są to bardzo kaloryczne produkty, to po połączeniu ich są niesamowicie tuczące. Ziemniaki posiadają wysoki indeks glikemiczny, więc od razu po zjedzeniu gwałtownie podnoszą poziom glukozy we krwi. Trzustka produkuje dużo insuliny by go obniżyć. W tym czasie tłuszcze takie jak masło są magazynowane w całości jako źródło energii. Łączenie jakichkolwiek łatwo przyswajalnych węglowodanów z tłuszczem jest więc ogromnym zagrożeniem dla osób na diecie.