Czujesz, że Twoja energia gdzieś się ulotniła i zastanawiasz się jak się postawić na nogi.. Gdyby nie to, że jest dopiero południe i jesteś na półmetku pracy pewnie położyłbyś się spać..
Pozostaje zatem znaleźć inne rozwiązanie, które doda wigoru i zastrzyku pozytywnej energii! Jeżeli myślisz o kolejnym kubku kawy, być może masz trochę racji, ale są również inne sposoby, które pomogą.
Kofeina, to nie tylko filiżanka małej czarnej, ale również herbaty czy napoje energetyczne. Jest ona niezwykle pobudzającym dopalaczem, niestety jedynie używana z umiarem. Jeżeli zauważasz, iż każdego dnia potrzebujesz jej więcej i więcej, czas ograniczyć ten proceder, gdyż przedawkowanie kofeinowych produktów, może powodować liczne problemy zdrowotne np. zaburzenia snu, kołatanie serca czy podniesione ciśnienie tętnicze krwi. Wypijając od 2-4 filiżanek kawy dziennie raczej sobie nie zaszkodzisz, jednak uzupełniając te ilości o napoje energetyczne, suplementy z kofeiną czy inne produkty z jej zawartością przestaniesz odczuwać jej pozytywne działanie, a raczej jej ciemniejszą stronę mocy. Dodatkowo jeżeli zażywasz jakieś leki, możesz odczuć niezamierzone skutki ich interakcji z nadmierną ilością kofeiny.
Być może nie słyszałeś jeszcze o „drzemce kofeinowej”? Polega ona na tym, iż po wypiciu filiżanki kawy oddajesz się błogiemu snu na 15 minut. Gdy kawa zacznie działać (średnio po kwadransie), Twój organizm dodatkowo wypoczęty po małej drzemce zyska podwójnego kopa do działania. Jeżeli zatem jestem tym szczęściarzem, który ma możliwość uciąć sobie krótką senną przerwę po małej czarnej, skorzystaj z niej bowiem dzięki temu wzmocnisz swoje zdrowie i zyskasz bezpieczną dawkę energii na cały aktywny dzień. Zasadą jest, aby drzemka nie była za długa, gdyż 10 minut za dużo może sprawić, że obudzisz się przybity i rozdrażniony.
Kolejnym skutecznym naturalnym dopalaczem, jest wyjście na świeże powietrze! Nic tak nie pobudza jak dawka świeżej porcji tlenu. Wychodząc z dusznego biura na zewnątrz od razu zyskujesz napływ energii. Czasami samo otwarcie okna może pomóc się „obudzić” i zyskać garść witalności i entuzjazmu. Przebywanie stale w zamknięciu jest niezwykle męczące i depresyjne, dlatego uczyń stałym punktem dnia małe „wietrzenie” na świeżym powietrzu. Krótki spacer, lunch w knajpce opodal biura czy mała przerwa na kawę przy otwartym oknie z pewnością pozwoli przetrwać kryzysowy moment.
Komentarze
Napisz komentarz