„Chudy gruby” – czy to Ty?

Dodane przez: Adam K. Komentarze: 0 1520

Jeżeli od kiedy pamiętasz twoja waga była w normie bez względu na to czy starałeś się czy nie, być może myślisz, że masz szczęście. Niestety to co widzisz w lustrze i na wadze, jest tylko częścią prawdy. Czy chudy gruby to Ty?

Wszystko to dlatego, że można świetnie wyglądać w bikini i mieć idealne BMI, ale niezdrowe odżywianie i jego skutki, mogą być identyczne jak u osoby z dużą nadwagą i otyłych. Tym samym można być właśnie „chudy gruby”!

Zjawisko to, często określa się jako bycie „chudym – grubym” czy normalna waga otyłości. Jak wykazują badania nawet 1/4 szczupłych osób może należeć do tej grupy. Wyglądając zdrowo, nie każdy zdaje sobie sprawę ile ma tkanki tłuszczowej oraz czy nie występują w jego organizmie jakieś stany zapalne. Osoby takie są w grupie zwiększonego ryzyka cukrzycy czy chorób sercowo-naczyniowych, pomimo że ich ogólny wygląd na to nie wskazuje.

Badanie ciśnienia krwi, cholesterolu czy poziomu cukru, to podstawowy i jedyny sposób na weryfikację zdrowia metabolicznego. Istnieją również pewne znaki ostrzegawcze, które mogą pozwolić na określenie, czy należymy do grupy ryzyka normalnej wagi otyłości. Jeżeli te cechy odnoszą się do ciebie, warto udać się do lekarza i przeprowadzić badania, które ostatecznie zweryfikują czy jesteś zdrowy za równą wewnątrz, jak i na zewnątrz.

Boczki, to zbędny tłuszczyk, który choć niepozorny może być bardzo niebezpieczny. Nawet przy zdrowej wadze, nagromadzone sadełko w okolicach brzucha może być znacznie bardziej niebezpieczne niż nadwaga i otyłość u osób w podobnym wieku. Jak wykazują badania, może to nawet zwiększać ryzyko przedwczesnej śmierci. Tłuszcz w okolicach brzusznych, jest znacznie bardziej niebezpieczny niż ten nagromadzony w innych rejonach, ponieważ to za jego sprawą organizm może mieć problemy z regulacją insuliny oraz stanami zapalnymi. Nie należy zatem ignorować boczków, które niewinnie wyglądają zza pasa spodni. Warto zawalczyć o szczuplejszą talię, która zbyt obfita jest ewidentnym sygnałem ostrzegawczym dla naszego zdrowia.

Jeżeli nie jesteś w stanie wykonać pompki, warto zastanowić się czy masz wystarczającą ilość tkanki mięśniowej. Szczupli ludzie, mają często wysoki poziom tłuszczu przy brakach tkanki beztłuszczowej. Jeśli nie możesz przypomnieć sobie ostatniego treningu, istnieje duża szansa, że należysz do grupy „chudych-grubych”.Osoby, które nie mają nadwagi i problemów z utrzymaniem wagi, bardzo często nie mają motywacji do regularnych ćwiczeń, gdyż zwyczajnie nie uważają, że jest im to potrzebne. Niestety brak aktywności fizycznej nie służy zdrowiu. Wystarczą proste aeroby jak szybkie marsze, jazda na rowerze czy bieganie, a serce i płuca będą znacznie zdrowsze. Dodatek treningu siłowego będzie z kolei doskonałym sposobem na poprawę kondycji mięśni, pomoże przyspieszyć metabolizm oraz spalić tkankę tłuszczową.

Przypadki cukrzycy, chorób serca, wysokiego ciśnienia czy wysokiego poziomu cholesterolu występujące w rodzinie szczególnie u osób szczupłych („chudy gruby”), to sygnał, iż możesz mieć genetyczne uwarunkowania dla takiego stanu rzeczy. Utrzymanie prawidłowej masy i składu ciała, z pewnością może zmniejszyć ryzyko wystąpienia powyższych problemów zdrowotnych. Doskonałym sposobem będzie zdrowy tryb życia, odpowiednie odżywianie poprzez zrównoważoną dietę oraz regularne ćwiczenia.

Warto pamiętać o tym fakcie i skonsultować z lekarzem ewentualne problemy zdrowotne w rodzinie. Jeżeli znajdujesz się w grupie ryzyka szczególnie wysokiego ciśnienia czy problemów cukrzycowych, lekarz poza zmianą stylu życia, może zalecić odpowiednie leczenie.

Jeżeli masz świadomość, że twoja dieta nie należy do najzdrowszych, a ty stale bezproblemowo utrzymujesz szczupłą sylwetkę, to kolejny sygnał tego, że możesz być w grupie osób o normalnej wadze otyłości i być „chudy gruby”.

Hamburgery, gazowane napoje, chipsy i inne niezdrowe przekąski, nie liczysz kalorii, napychasz się białym pieczywem i nawet nie pomyślisz by zjeść jakiś owoc lub warzywo, a waga ani drgnie, zastanów się czy to dla ciebie zdrowe… Nadmiar cukrów, tłuszczy i braki składników odżywczych jak witaminy, minerały, błonnik czy chude białka, może prowadzić do uszkodzeń narządów wewnętrznych, zwiększać ryzyko wystąpienia cukrzycy, chorób serca nowotworów i wielu innych.

Z kolei pomijanie posiłków, skrajnie oczyszcza nasz organizm ze składników odżywczych oraz kumuluje tłuszcze. Pojawiają się napady głodu i przejadamy się, niestety tracimy wówczas tkankę mięśniową na korzyść tłuszczowej, co jest niewątpliwie fatalną kombinacją dla naszego zdrowia.

Niektóre populacje, należą do grupy zwiększonego ryzyka. BMI to nie jest najdoskonalszy pomiar, gdyż dla pewnych grup etnicznych może nie być on miarodajny w kwestii ogólnego stanu zdrowia. Jak wykazały badania, niektóre grupy ludności Azji Południowej są bardziej podatne na przechowywanie tłuszczu wokół narządów wewnętrznych, w porównaniu do innych grup o tym samym BMI.

Tłuszcz brzuszny, to ten sam rodzaj tłuszczu, który osadza się wokół narządów, i związany jest on z problemami metabolicznymi i chorobami przewlekłymi. Nie bez znaczenia jest w tym wypadku genetyka, która warunkuje sposób w jaki ludzie przechowują tkankę tłuszczową, niemniej kultura i dieta nie należą do nieistotnych. Jakby na to nie patrzeć, zdrowe odżywianie i regularna aktywność fizyczna są dobre dla wszystkich, bez względu na czynniki ryzyka.

Nowsze badania z kolei, wykazują, że osoby starsze nie powinny skupiać się na BMI tak do końca. Wraz z wiekiem tracimy część mięśni, co jest typowym zjawiskiem. Osoby starsze, nawet te o prawidłowej masie ciała, mają wysoki procentowy udział tłuszczu, dlatego też wraz z wiekiem, tym bardziej warto inwestować czas w aktywność fizyczną, która pomaga żyć dłużej i zdrowiej.

Komentarze

Napisz komentarz

Zapisz się do newslettera i zgarnij 5% rabatu