5 prawd o niejedzeniu kolacji i chudnięciu

W dzisiejszych czasach bycie fit to już ogólnoświatowy trend. W związku z czym niektórzy decydują się na uprawianie sportu, inni poddają się diecie. Wiele osób zastanawia się, czy w takim razie nie powinno się całkowicie zrezygnować z kolacji. W końcu przyjęło się mówić, że ten ostatni posiłek dnia należy oddać wrogowi. Nie jest to jednak do końca prawda. To jak to jest z tym niejedzeniem kolacji? Warto to robić czy jednak nie?

Wśród osób pragnących schudnąć nie brakuje tych, które ciągle zastanawiają się: jeść kolację czy nie? Niektórzy od razu rezygnują z tego posiłku, wierząc, że zrzucenie zbędnych kilogramów stanie się wówczas o wiele prostsze. Jest to jednak mit, który należy obalić! Niejedzenie kolacji może wręcz przynieść odwrotny skutek, dlatego nie należy eliminować wieczornego jedzenia. Nie oznacza to też jednak, że człowiek może się o późnych godzinach objadać. Co dobrze jest wiedzieć o spożywaniu kolacji, aby wspomóc proces chudnięcia i poczuć się lepiej we własnej skórze?

Dieta odchudzająca – czy warto?

Dieta to dobry sposób na zmniejszenie swojej wagi. Jednak nie warto decydować się na diety rygorystyczne, które choć mogą pomóc zrzucić kilka kilogramów w krótkim czasie, zazwyczaj powodują też efekt jo-jo, a do tego mogą być niebezpieczne dla organizmu człowieka. O wiele lepiej, zamiast tego rodzaju diet, zmienić swoje nawyki żywieniowe na stałe i po prostu zacząć jeść zdrowiej. Takie długofalowe zmiany to najlepszy sposób na piękną sylwetkę i przede wszystkim dobre samopoczucie. Ponadto zbilansowana dieta dostarczy do organizmu wszystkie niezbędne składniki odżywcze, czyli witaminy i minerały, dzięki czemu człowiek będzie zdrowszy i bardziej odporny na różnego rodzaju choroby.

Kolacja na diecie – jak powinna wyglądać?

Punktem spornym w przypadku diety odchudzającej jest zawsze kolacja. Ten ostatni posiłek dnia często jest pomijany, bo uważany jest za zbędny i powodujący nadwagę. To błędne myślenie, bowiem kolacja jest niezwykle istotna i absolutnie nie powinna być eliminowana! Rezygnacja z niej może jedynie doprowadzić do napadów głodu i, co najgorsze, podjadania, także w środku nocy. O wiele lepiej zjeść odpowiednio przygotowaną kolację, niż później zakradać się po ciemku do lodówki i wyjadać niezdrowe produkty. Jaka więc powinna być kolacja na diecie, aby przyniosła efekt?

1) W przypadku kolacji liczy się jakość. Warto postawić na produkty białkowe i niewielką ilość węglowodanów. Dobrym wieczornym posiłkiem jest chudy twarożek, warzywa (ale nie strączkowe i kapusta, bo powodują wzdęcia i nie nadają się na noc), ugotowane jajka, jogurt, drób, a nawet ryby, także te tłuste.

2) Należy kategorycznie zrezygnować z jedzenia wieczorem fast-foodów, chipsów, smażonych potraw czy słodyczy. Warto także wyeliminować białe pieczywo i makarony.

3) Na kolację nie powinno się jeść wyłącznie samych owoców. Organizm szybko je strawi i spowoduje to ponowne uczucie głodu. Warto łączyć owoce np. z twarożkiem lub jogurtem.

4) Kolację należy jeść około 2 lub 3 godziny przed pójściem spać. Jeśli więc ktoś kładzie się do łóżka o północy, spokojnie może zjeść kolację nawet o 22:00. To absolutny mit, że aby mieć szczupłe ciało, należy ostatni posiłek zjeść o 18:00 czy o 20:00! Godzina kolacji powinna po prostu być dopasowana do rozkładu dnia danej osoby.

5) Jeśli ktoś lubi zjeść pieczywo do kolacji, np. do sałatki, powinien sięgnąć po pieczywo pełnoziarniste lub razowe. Jedna lub dwie kromki będą idealne.

Kolacja na diecie to bardzo ważny posiłek, którego nie wolno lekceważyć. Dieta odchudzająca powinna być trwałą zmianą nawyków żywieniowych, a nie tylko stanem przejściowym. Warto wieczorem spożywać zdrowe, lekkostrawne produkty, takie jak chudy twarożek, jogurt, warzywa czy drób, nie tylko po to, aby mieć smukłą sylwetkę, ale też aby wzmocnić organizm i dostarczyć mu niezbędnych składników odżywczych. W przypadku diety odchudzającej, tak jak i we wszystkim, przede wszystkim liczy się umiar – nic się nie stanie, jeśli od czasu do czasu ktoś pozwoli sobie na zjedzenie większej kolacji czy sięgnięcie po coś słodkiego, np. dżem.