Znaczenie żelatyny w diecie sportowca

Od bardzo wielu lat istnieje przekonanie, że osoby parające się sportem, a więc ci, których stawy narażone są na kontuzje i uszkodzenia, powinni wprowadzić do swojego życia dietę bogatą w żelatynę. Zawiera ona bowiem kolagen, będący budulcem ścięgien i chrząstek. Jest to o tyle ważne, że sportowcy, którzy w znacznym stopniu eksploatują stawy, na przykład biegacze, bądź też lekkoatleci, mogą mieć zwiększone zapotrzebowanie na ten składnik. Kolagen pomaga bowiem w szybszej regeneracji i zapobiega ścieraniu się chrząstek. Warto jednak zauważyć, że białko to nie dotrze w takiej formie do swojego miejsca przeznaczenia, na skutek tego, że rozłoży się w procesie trawiennym. Jak to więc jest z tą żelatyną?

Warto wzbogacić dietę o żelatynę

Jak mówią specjaliści, kolagen zawarty w żelatynie ulegnie rozpadowi na aminokwasy już w procesie trawiennym. Nie dotrze więc do stawów i nie wspomoże funkcjonowania chrząstki. Żelatyna bogata jest jednak w prolinę, która to odpowiada za syntezę białek. Pomaga również w procesie budowy chrząstki, w czym przecież uczestniczą białka. Głównym celem takiego procesu jest syntezowanie kolagenu, który to właśnie ma ostatecznie dotrzeć do stawów. Pomimo tego, że kolagen zawarty w żelatynie nie będzie bezpośrednio uczestniczył w regeneracji uszkodzonych ścięgien, to jednak ubogacenie sobie diety o galaretki wspomoże ten zabieg.

Żelatyna jest również bardzo dobrym źródłem białka zwierzęcego. Na 100 gramów tej substancji przypada około 85 gramów białka. Nie można jednak pominąć faktu, że białko zawarte w żelatynie jest ubogie w aminokwasy egzogenne, a więc nie wystarczy ono jako jedyny suplement, mający doprowadzić do wzrostu masy mięśniowej.

Kiedy spożywać żelatynę

Pomimo wątpliwości dietetyków co do skuteczności stosowania żelatyny, jako źródła białka, sportowcy są zgodni co do jej pozytywnych właściwości. Pomimo tego, że sama w sobie na pewno nie zbuduje masy mięśniowej, to zalecana jest wszystkim tym, którzy narażają swój organizm na nadmierny wysiłek fizyczny. W szczególności chodzi tutaj o biegaczy i innych lekkoatletów, u których narażone są stawy. Syntezowanie kolagenu, wspomagane przez prolinę, zawartą w żelatynie, wspomaga regenerację. Również i kulturyści chwalą sobie tego rodzaju suplementację. Wszelkiego rodzaju bóle, których nabawić się można na siłowni, a które nie wiążą się z poważniejszymi kontuzjami, mogą być efektem braku jakiegoś rodzaju białka, które występuje w żelatynie. Suplementacja organizmu, oparta na tej substancji będzie łagodziła efekty przeciążenia stawów.

Dobra dieta to podstawa

Pomimo tego, że jak napisano powyżej, żelatyna bogata jest w białka, nie spełniają one wszystkich, potrzebnych organizmowi, funkcji. Warto więc urozmaicić sobie dietę o inne pokarmy, takie jak ryby, czy też nabiał. One również posiadają w swoim składzie duże ilości białek, a co więcej, bogate są w tłuszcze, a także substancje działające przeciwzapalnie. Z pewnością wspomoże to leczenie kontuzji stawów. Do syntezy kolagenu potrzebne są też spore ilości witaminy C. Z tego powodu nie można zapominać o urozmaiceniu diety o owoce i warzywa, które ją posiadają. Będą to wszelkiego rodzaju cytrusy i maliny. Organizm potrzebuje również magnezu i wapnia, dlatego też nie można pomijać produktów, które są w nie bogate. Jednym słowem mówiąc, ważna jest urozmaicona dieta. Nie wolno ograniczyć się jedynie do produktów bogatych w żelatynę, ponieważ doprowadzi się wtedy do niedoborów innych, ważnych składników.

Podsumowując, żelatyna bardzo pozytywnie wpływa na stawy i chrząstki. Pomimo tego, że bezpośrednio nie dostarcza kolagenu, to bogata jest w czynniki wspomagające jego wytwarzanie. Dzięki temu przyczynia się ona do regeneracji i wspomaga funkcjonowanie ścięgien. Jest również bogata w łatwo przyswajalne białka zwierzęce, które są potrzebne każdemu organizmowi żywemu. Spożywanie produktów, których główną częścią składową jest żelatyna zalecane więc będzie zarówno kulturystom, jak i lekkoatletom.